Są takie dni, kiedy chce się słodkiego. I to nie takiego gotowca ze sklepu, czy z awaryjnej półeczki na dni, kiedy czekolada nie pyta, a rozumie. Musi być domowo. Bo kojąco działa już proces produkcji ciasta. Mieszanie, krojenie, przekładanie do formy, czekanie aż się upiecze, posypanie cukrem pudrem, i w końcu jest. Ciasta jako tako się wystudziło, można zajadać! Ja mam tak często, uwielbiam ten moment, kiedy ciasto rośnie w piecu. Uwielbiam zarówno pieczenie, jak i jedzenie ciast. A już najbardziej lubię proste wypieki. Takie, które robią się raz i dwa. Takie kiedy składniki mam w kuchennych szafkach i lodówce. Dziś podzielę się z Wami przepisem, na prościutkie ciasto, takie błyskawiczne, tanie i dziecinnie łatwe. W sam raz na środek tygodnia. Do kawy, herbaty, albo kakao. Weźcie kawałek do pracy, albo siądźcie z kawałkiem ciasta przy kuchennym stole i oddajcie się chwili przyjemności. Ten wypiek jest pyszny, codzienny, ale z twistem. Kusi zapachami kakao i upieczonych jabłek. Zapewniam, że na jednym kawałku się nie skończy. To co, kto piecze ze mną?
5 dużych jajek
3 duże, kwaśne jabłka
320 gramów mąki pszennej
200 gramów masła
150 gramów erytrytolu ( albo cukru)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżki gorzkiego kakao
1 łyżka cukru z prawdziwą wanilią
Masło i kasza manna do formy
Jajka i masło wyjmujemy z lodówki na pół godziny przed pieczeniem.
Masło ucieram z erytrytolem ( albo cukrem) na jasny krem. Oddzielam białka od żółtek, żółtka dodaję pojedynczo do masy maślanej i dokładnie ucieram. Teraz czas dodać mąkę z proszkiem do pieczenia, miksuję do połączenia składników. Białka ubijam na sztywną pianę, delikatnie łączę z ciastem.
Ciasto dzielę na dwie części, do jednej dodaję cukier waniliowy, do drugiej kakao, delikatnie mieszam.
Jabłka myję,obieram i kroję w kosteczkę. Piekarnik rozgrzewam do 180 stopni. Keksówkę smaruję masłem, wysypuję kaszą manną. Wylewam jasne ciasto, na nie ciemne. Wierzch posypuję jabłkami. Babkę piekę 50-55 minut, do suchego patyczka. Zostawiam do przestudzenia.
Gotowe ciasto można posypać cukrem pudrem.
Pycha :) Też lubię ten moment kiedy ciasto się piecze, a w całej kuchni pięknie pachnie :)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam piec, mogłaby piec każdego dnia, ale nie ma kto tego zjadać. A proste wypieki zawsze są w cenie:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny przepis. Na pewno wypróbuję.
OdpowiedzUsuń;)
Usuńmiło mi!
Usuńale bym jadła
OdpowiedzUsuńFaktycznie ciasto łatwe do zrobienia, pysznie wygląda!
OdpowiedzUsuńdziękuję!
UsuńProsto i smacznie :)
OdpowiedzUsuńsprawdzaj moja droga folder spam. Moje komentarze tam cięgle lądują...
OdpowiedzUsuństaram się na bieżąco sprawdzać!
UsuńPyszne ciasto do kawki.
OdpowiedzUsuńProste i pyszne, idealne dla mnie. Chyba będzie za mną chodzić domowe ciacho. :)
OdpowiedzUsuńTo mogą być moje smaki, zatem na pewno wyprobuję Twój przepis.
OdpowiedzUsuńpolecam!
UsuńTo coś dla mnie na długi weekend ;)
OdpowiedzUsuńbardzo fajne ciasto
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny przepis.Na pewno warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSuper, uwielbiam zapach świeżego upieczonego ciasta :D
OdpowiedzUsuńNa ciasto jabłkowe zawsze się skusimy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam piec ciasta, nie kupuje :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować Twój przepis :)
Ale fajne i proste w wykonaniu ciastko! :) Idealne na jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuń