Dziś propozycja na weekendowy obiad. Czyli jak zrobić wrażenie nową odsłoną polędwiczki. Niby tradycyjne danie, bo polędwiczka, ale podana we wspaniałym sosie. Mięso jest niesamowicie wręcz delikatne i mięciutkie, a sos pełen smaku. Mocno pieczarkowy, kremowy, aksamitny. Do tego naprawdę prosto się robi to danie. Więc nie stracicie całej soboty i niedzieli na gotowanie. Polecam od razu zrobić podwójną porcję, będzie na dwa dni. Ja polędwiczkę podałam z domową surówką marchewkową, którą po prostu uwielbiam. Zawsze śmiałam się, że w polskich serialach, kobiety w kuchni tak często trą marchew. Dziś jestem jedną z nich. Trę, i to z wielką pasją. Wydaje mi się,że do tej polędwiczki, surówka z marchewki pasuje jak ulał. Polecam Wam ten zestaw na pyszny weekend. Mój będzie na pewno naukowy. Przede mną naukowy maraton, będzie dużo o finansach i podejmowaniu decyzji. Dlatego też już dziś robię obiad na 2 dni i szykuję się na ten czas. Sesja coraz bliżej, trzeba szykować notatki i solidnie się przyłożyć do nauki. Wam życzę smacznego i dobrego, mniej naukowego weekendu!
Polędwiczka wieprzowa - 0,5 kg
10 pieczarek
1 średnia cebula
2 małe ząbki czosnku
Niepełna szklanka bulionu
4 łyżki śmietanki kremówki 30%
1 łyżka posiekanego koperku
1 łyżka mąki
Sól
Pieprz
2 łyżki oleju
Rozgrzewam 1 łyżkę oleju. Kroję polędwiczkę w plastry,powinny być dość cienkie. Mięso delikatnie oprószam mąką, i podsmażam po 1,5 minuty z każdej strony. Następnie przekładam do dużego garnka.
Siekam cebulę i czosnek, na patelnię wlewam 2 łyżkę oleju, podsmażam warzywa 2 minuty i dorzucam do mięsa.
Pieczarki oczyszczam, kroję w plastry i podsmażam do lekkiego zarumienienia, dodaję do mięsa. Zalewam danie bulionem, dodaję koperek, sól i pieprz. Gotuję danie pod przykryciem 20 minut. Po tym czasie dodaję śmietankę, podgrzewam danie 10 minut na małym ogniu, już bez przykrycia.
Polędwiczki przekładam na talerze, podaję je z ziemniakami i surówką z marchewki.
Ja ja uwielbiam sos pieczarkowy- bardzo fajny pomysł na obiad :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ mięsa wieprzowego najbardziej lubię właśnie polędwiczki, takie apetyczne danie biorę więc w ciemno ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzaiłam się na zrobienie polędwiczek w tym sosie od jakiegoś czasu, ale zawsze mi czegoś brakowalo;) fajny i szybki obiadek. Trzeba będzie w końcu zrobić.
OdpowiedzUsuńWspółczuję weekendu z nauką, ja już mam w końcu spokój;)
w sumie to sama chciałam zacząć kolejny kierunek, ale czasem ciężko łączyć pracę, dom i szkołę:)
UsuńMój mąż uwielbia polędwiczkę pod każdą postacią.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam sos pieczarkowy <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJak dla mnie idealne połączenie smaków :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMniam! Wygląda pysznie. Chętnie zjadłabym taki obiad ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle pyszności! Chyba muszę już zakończyć obchód po blogach, bo pora późna, a ja coraz bardziej głodna ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle bym zjadła taki obiad ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńGdy byłem dzieckiem to na święta tylko polędwica, bo za baleronem czy szynką nie przepadałem. Życzę powodzenia w nauce. Ucz się ucz, bo nauka to potęgi klucz. ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPychotka :) Kocham pieczarki i wszystko co pieczarkowe :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMniam! Ale pyszności:) uwielbiam wszystko co z pieczarkami.
OdpowiedzUsuńPowodzenia na sesji:) ja ostanią sesję miałam prawie 13 lat temu;)
ja postanowiłam zacząć kolejny kierunek i cóż, wracają dawne emocje:)
UsuńApetyczne danie. :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńAle pysznie. Uwielbiam sos pieczarkowy i takie obiadki. :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPyszny obiadek Madziu. Pozdrawiam cieplutko 😃
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRewelacyjny obiadek :-)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNo i dzięki Tobie mam pomysł na jutrzejszy obiad :)
OdpowiedzUsuńDawno nie robiłam, obiad idealny :)
OdpowiedzUsuńWpraszam sie na jutro, jeśli jeszcze coś zostało...
OdpowiedzUsuń