Ciasteczka niczym kokosanki. Są wspaniałe, bardzo kokosowe, chrupiące, intensywne, wręcz uzależniające! Do tego żurawina, i już, tak prosto i tak pysznie. Kilka składników, kilka minut pracy i ciasteczka gotowe. Tak bardzo kokosowe, tak pyszne, po prostu ciasteczka idealne. W sam raz do zielonej herbaty. Wiem, że dziś wiele osób ma wolne, i zazdroszczę. U mnie trwa walka z inwentaryzacją, powinna się zakończyć w nowym tygodniu. Ale na razie dzielnie pracujemy. A jak wrócę do domu, to czeka mnie spokojny, w końcu spokojny wieczór. Ostatnio wracałam do domu po 21. Zapomniałam ( prawie) jak wyglądają moje koty, i zapomniałam co to znaczy być dobrze wyspaną. Ale dziś zapominam o minionym tygodniu i wszystkich jego niedoskonałościach i stresach. Zamiast tego będą ciasteczka, będzie herbatka, i dużo lektury. Z ciekawostek, rok temu przeczytałam 204 książki. Do każdej zjadłam kilka ciasteczek, albo kawałek ciasta. Oblicz ile zjadłam słodkości? No dobrze, nie muszę znać odpowiedzi. Zanurzam się w świecie kokosowych ciasteczek i przestaję myśleć o wszystkim!
Składniki:
2 małe jajka
150 gramów masła
200 gramów mąki pszennej
8 łyżek wiórków kokosowych
2 garście żurawiny
4 łyżki cukru trzcinowego
Ekstrakt waniliowy
Szczypta proszku do pieczenia
Mała szczypta soli
Blachę do pieczenia wykładam papierem. Piekarnik rozgrzewam do 185 stopni. Łyżką formuję ciasteczka, ciastka lekko rosną, więc zostawiamy odstęp.
Ciasteczka piekę 15-18 minut.
Pyszne ciasteczka <3
OdpowiedzUsuńJa też wczoraj piekłam ciasteczka z żurawiną :D
:)
UsuńUwielbiam kokosowe smaki. Słodkości przy lekturze nie może zabraknąć, kalorie nieważne. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakich ciasteczek jeszcze nie jadłam. Muszą być pyszne.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKokos i żurawina? Ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszą być pyszne. Lubię zapach kokosu unoszącego się w domu podczas pieczenia:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO kurczaki ale świetne ciasteczka!:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńjest kokos, jest żurawiną. Trzeba robić!:)
OdpowiedzUsuńWspółczuję tego intensywnego czasu w pracy, u mnie był taki młyn w grudniu. Teraz troszkę oddechu, ale mogą być,co kontrole, więc jednak papierkowej pracy się zawsze nazbiera. Trzeba przetrwać.
teraz powinno być nieco lżej!
UsuńRobiłam kiedyś kokosowe ciasteczka, ale bez żurawiny. Następnym razem dodam. :)
OdpowiedzUsuńpolecam!
UsuńUwielbiam wszelkie domowe ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńPycha :)
:)
UsuńKokos i żurawina to cudowne połączenie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo smacznie prezentują się te ciasteczka :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
:)
UsuńUwielbiam wszystko co kokosowe! :) Wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKoniecznie muszę je zrobić, uwielbiam wszystko co kokosowe. Muszę zakupić składniki i w tym tygodniu będę szaleć :)
OdpowiedzUsuńSuper, gratulacje przeczytania tak dłużej ilości książek.
:)
Usuń