Nie miałam pomysłu na weekendowe ciacho. Albo inaczej, miałam pomysł, ale nie miałam czasu. Wiedziałam, że chcę mieć łatwy, szybki, ale i pyszny deser. Już nie mogę się doczekać tego momentu, jak na ryneczku będę kupować truskawki, a z krzaków rwać maliny. Ale na razie wciąż produkuję ciasta z owoców, dostępnych w sklepie. Tym razem padło na bardzo słoneczne ciasto pomarańczowe z przepisu Zosi Cudny. Jako, że jej wersja, była bardziej zimowa, z cynamonem i brązowym cukrem, ja to pominęłam, zależało mi na letnim smaku, soczyście pomarańczowym. Takie zaklinanie lata! A pogoda w końcu zrobiła się piękna, więc zaczarujmy razem te słoneczne dni, taką pyszną babką! Niech nas nie opuszczają i pozwolą nam na cudowny weekend.
2 pomarańcze
3 jajka
100 gramów erytrytolu
2 łyżki miodu
1 łyżeczka proszku do pieczenia
300 gramów mąki
100 ml oleju
Dodatkowo:
suszona skórka pomarańczowa
1 łyżka cukru pudru
masło i bułka tarta do formy
Jajka ubijam z erytrytolem na jasny i puszysty krem. Z 1 pomarańczy ścieram skórkę i wyciskam sok-może być z miąższem, dodaję do jajek i ubijam dalej. Dolewam olej i miksuję dalej.
Do masy jajecznej dodaję miód, mąkę i proszek do pieczenia, miksuję na gładkie ciasto.
Piekarnik nagrzewam do 185 stopni-grzanie góra/dół.
Formę do pieczenia -keksówkę, smaruję masłem, wysypuję bułką tartą. Z drugiej pomarańczy obieram skórkę, kroję ją w plasterki-powinno zostać ćwierć pomarańczy, układam na dnie keksówki i zalewam ciastem. Babkę piekę 50-55 minut, do suchego patyczka.
Z reszty pomarańczy wyciskam sok, łączę z cukrem puder, polewam nią wystudzoną babkę i posypuję skórką pomarańczową.
Super wygląda, musi być pyszne.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPyszne ciasto. Uwielbiam takowe.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO mniam, zgłodniałam na widok tej pysznej babki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://artidotum.blogspot.com/
;)
UsuńDawno nie jadłam takiej babki. ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńTy to masz talnet <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawe jak by smakowało z gorzkiej pomarańczy (można ją jeść ze skórką)? Przepis bardzo ciekawy. Kiedyś jadłem podobne, ale z jabłkami zamiast pomarańczy. :)
OdpowiedzUsuńFajna babka, lubię cytrusowe wypieki :)
OdpowiedzUsuńPyszne ciacho, rzeczywiście w sam raz na zaklinanie lata :) Też nie mogę się doczekać truskawek :D
OdpowiedzUsuńbabeczka jak się patrzy zgrabniutka;)
OdpowiedzUsuńbrzmi zachęcająco <3
OdpowiedzUsuńporywam kawałek tego pysznego ciasta do kawy
OdpowiedzUsuńMoje smaki :-)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!