Moja babcia wiedziała czym poprawić mi nastrój. Były to jej placki z jabłkami. Zawsze wychodziły po prostu idealne. Niezbyt słodkie, delikatne, chrupiące pełne jabłek, po prostu idealne. Uwielbiam przywoływać miłe wspomnienia, wtedy więc robię sobie talerz takich placków. Jesienne jabłka są do nich idealne! Ostatnio moja przyjaciółka prosiła mnie o przepis na proste placki, oczywiście podałam jej przepis na te proste, kefirowe placuchy. Jej dzieci były zachwycone, tak samo jak i ona. Nie da się zepsuć, są pyszne, jako słodki obiad, jako podwieczorek, smakują świetnie na śniadanie i na kolację. Ja je uwielbiam, od wielu, wielu lat, pojawiają się regularnie na moim stole. Najpierw robiła je babcia, potem mama, potem ja. Dziś mam nastrój sentymentalny, jak to bywa jesienią. Wyciągam więc rodzinny przepis i robię olbrzymią paterę placków. Jemy je wszyscy i od razu jest przyjemniej. I milej czeka się na weekend.
Jabłka myję, obieram ze skórki i kroję w kostkę.
Do kefiru dodają całe jajka i wanilię, mieszam trzepaczką, aż wszystkie składniki się połączą. Dosypuję mąkę z proszkiem do pieczenia, mieszam tak aby nie było grudek, na końcu dodaję jabłka.
Rozgrzewam olej, smażę placki 3 minuty z jednej strony i 2 minuty z drugiej, aż będą ładnie złote.
Składniki na 35 małych placków:
400 ml kefiru
2 duże jajka
300 gramów mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
4 duże jabłka ( u mnie championy)
1 łyżka ekstraktu waniliowego
Olej rzepakowy
Cukier puder
Jabłka myję, obieram ze skórki i kroję w kostkę.
Do kefiru dodają całe jajka i wanilię, mieszam trzepaczką, aż wszystkie składniki się połączą. Dosypuję mąkę z proszkiem do pieczenia, mieszam tak aby nie było grudek, na końcu dodaję jabłka.
Rozgrzewam olej, smażę placki 3 minuty z jednej strony i 2 minuty z drugiej, aż będą ładnie złote.
Smakowite placuszki 💛💚💙
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMniam, ale bym zjadła :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńI ja smażę podobne placuszki z jabłkami swoim wnukom, synkom mojej młodszej córki. Bardzo je lubią, więc przygotowanie takich racuszków to czysta przyjemność. Do ciasta nie dodaję proszku do pieczenia, a ich tak są pulchne. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńto taki uniwersalny przepis, dzieci bardzo je lubią. I duże i małe:)
UsuńTakie placuszki zawsze chętnie podjadam.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńAle pyszności!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWyglądają pysznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dziękuję:)
UsuńUwielbiam takie ☺
OdpowiedzUsuń;)
UsuńDziękuję za przypomnienie tego przepisu :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńtakie placuszki to coś dla mnie
OdpowiedzUsuń;)
UsuńAż się wzruszyłam <3
OdpowiedzUsuń;)
UsuńRobię czasem takie, ale w wersji wegańskiej :)
OdpowiedzUsuńBLOG
YOUTUBE
;0
UsuńPlacuszki idealne, robione z sercem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoja mama takie niedawno robiła. Uwielbiam ich smak i zawsze się ubrudzę cukrem pudrem!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńKochana jak ja lubię takie placki, są najlepsze :-)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie są najlepsze:0
UsuńYum pyszne!
OdpowiedzUsuń;0
Usuńwspomnienie dzieciństwa:)
OdpowiedzUsuń:0
Usuńdobrego dnia:)
UsuńTakie placki to chyba dla większości z nas smak dzieciństwa.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńApetycznie wygląda. Muszę wypróbować ten przepis. ;)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńJessssssu uwielbiam takie placuszki :-)babcine najlepsze :-)
OdpowiedzUsuńoj tak;)
UsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWyglądają bardzo smacznie:D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsmak dzieciństwa :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńkażda babcia chyba wie, jak poprawić humor swojej wnuczce. też lubię placki tego typu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoja mama też takie robiła, ja oczywiście również je robię, pychotka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDawno mi się przejadły :P
OdpowiedzUsuńmi się nigdy nie znudzą;)
UsuńTeż mam takie pyszne wspomnienie z domu rodzinnego...
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie ma to jak takie babcine przepisy - oraz smaki dzieciństwa- Placuszki prezentuja sie apetycznie :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBabcine najlepsze!
OdpowiedzUsuńMniammmmm....
:)
UsuńNie jest dobrze czytac takie posty przed śniadaniem... Jejuuu, zrobię je na pewno!
OdpowiedzUsuńbardzo polecam, są pyszne :)
UsuńUwielbiam takie! Oczywiście moje lenistwo nie pozwala mi ich za często robić:p
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam ścierałam na grubej tarce jabłka
OdpowiedzUsuńUwielbiam
Ja akurat za owocowo-słodkimi obiadkami nie przepadam. Moje smaki słone i pikantne ;p ale czasem dla męża podobne placuszki upiekę. Za to też mam równe swoje sentymentalne przepisy, dania które robię bo miło się kojarzą :) Słodko pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSuper! Smacznie i sentymentalnie :D
OdpowiedzUsuńLubię wszelkiego rodzaju placki z jabłkami. Wypróbowałam już wiele przepisów, i wciąż mam ochotę poznawać nowe.
Następnym razem przygotuję je wg Waszej rodzinnej receptury :*
No pyszniusie są te placuszki :D Dzięki za przepis :*
OdpowiedzUsuń