Już za moment, już za momencik mój urlop. Ale zanim on nastąpi, trzeba pomęczyć się w pracy. A, żeby sobie to poranne zamieszanie uprzyjemnić, przygotowałam sobie szybkie tosty francuskie z miodową ricottą i truskawkami. Tak, ciągle kaszubskie. I wiecie co? Po ostatnich deszczach są tak słodkie, tak pyszne, tak cudownie truskawkowe, że biją na głowę te czerwcowe! Nie mogę przestać ich podjadać, mam nadzieję, że jeszcze uda mi się kupić choć z 30 deko. A na razie wracam do pracy, czekam na obiecane upały i słońce i odliczam godziny do urlopu:)
Składniki:
4 kromki czerstwego pieczywa
1 jajko
4 łyżki mleka
4 łyżki serka ricotta
2 łyżki miodu lipowego
Kilkanaście truskawek
Szczypta cynamonu
Masło klarowane
Ricottę ucieram z miodem, wstawiam na kilka minut do lodówki. Truskawki kroję na połówki.
Jajko roztrzepuję z mlekiem i cynamonem, zanurzam pieczywo w mlecznej mieszance na kilka sekund z każdej strony.
Kromki chleba smażę na maśle klarowanym po 2 minuty z każdej strony.
Tosty podaję z ricottą i truskawkami.
Takie oczekiwanie na urlop może być podwójnie trudne, zwłaszcza, gdy wakacje tuż tuż...
OdpowiedzUsuńoj tak...
UsuńO rany jakie pyszności.... Oj te ostanie godziny przed urlopem zawsze tak się wloką....
OdpowiedzUsuńdłużyło się, ale już jest urlop;)
UsuńPrzyznam, że nie jadłam jeszcze takich tostów. Wyglądają pysznie.
OdpowiedzUsuńpolecam:)
Usuńna pewno są przepyszne :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńoj nie nie jak dla mnie tosty muszą być z serem i szynką;p
OdpowiedzUsuńkażdy lubi co innego;)
UsuńPysznie :-)
OdpowiedzUsuń