Makaron rządzi i basta. U mnie to oczywista oczywistość. Nie ma nic lepszego niż makaron w obiadowej porze. Tym razem zamiast przygotować proste i klasyczne spaghetii, przygotowałam zapiekane muszle. Danie wydawać by się mogło dość podobne, ale jednak zupełnie inne. Dobra wiadomość jest taka, że nie robi się go dłużej niż spaghetti a z pewnością wprowadzi rodzinę i znajomych, albo samych siebie w zachwyt. Przyznam szczerze, że te muszle robiłam ostatnimi czasy, już kilka razy, i jestem zachwycona. Mam nadzieję,że i Wam ten przepis się spodoba i z chęcią go przygotujecie.
Muszle makaronowe gotuję 3 minuty krócej niż podano na opakowaniu. Odcedzam.
Drobno siekam czosnek z cebulką, podsmażam na oleju na rumiano. Dodaję mięso mielone i smażę 5 minut. Mięso doprawiam wszystkimi przyprawami, dodaję puszkę pomidorów, duszę sos 10 minut.
Muszle nadziewam sosem, posypuję poszarpaną mozzarellą. Makaron przekładam do naczynia do zapiekania ( na spód wylałam sos, który mi został) i zapiekam około 20 minut.
Podaję z sałatą.
Składniki:
300 gramów muszli makaronowym
40 dg mięsa mielonego z łopatki
2 ząbki czosnku
1 mała cebulka
1 puszka pomidorów bez skórki
1 kulka mozzarelli
Czosnek granulowany
Słodka papryka
Ostra papryka
Suszona bazylia
1 łyżeczka cukru
1 łyżka oleju rzepakowego
Do podania:
Sałata
Muszle makaronowe gotuję 3 minuty krócej niż podano na opakowaniu. Odcedzam.
Drobno siekam czosnek z cebulką, podsmażam na oleju na rumiano. Dodaję mięso mielone i smażę 5 minut. Mięso doprawiam wszystkimi przyprawami, dodaję puszkę pomidorów, duszę sos 10 minut.
Muszle nadziewam sosem, posypuję poszarpaną mozzarellą. Makaron przekładam do naczynia do zapiekania ( na spód wylałam sos, który mi został) i zapiekam około 20 minut.
Podaję z sałatą.
Ale pysznie to wygląda! A jak oryginalnie :)
OdpowiedzUsuńSpaghetti w każdej postaci jest niesamowicie kuszące i smaczne :)
Smacznego! ;)
dziękuję:)
Usuńi am craving now! this looks so delicious! yum! Anyway, just dropping by to say hello all the way from the Philippines! I hope you can drop by my blog too and follow along if you like. Have a nice day! :)
OdpowiedzUsuńxoxo, rae
http://www.raellarina.net
INSTAGRAM | TWITTER | FACEBOOK
Makaron mogę jeść pod każdą postacią.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńKilka razy robiła takie muszle i za każdym razem wychodzą świetne, ja jeszcze dodaje na wierzch dużo sera, bo uwielbiam go :)
OdpowiedzUsuńteż posypuję wierzch serem;)
UsuńMakaron mogę jeść codziennie :)
OdpowiedzUsuńja też;)
UsuńMój syn uwielbia
OdpowiedzUsuńZrobiłam ostatnio w makaronie z rurki.
Nie wiem, czy wiesz o czym piszę?
Włoski makaron , sztywny, i podobnie zrobiłam
Pięknie Ci się prezentuje na talerzu
Klasyka ❤️♥️
tak, tak, wiem, można zrobić albo w rurkach, albo w muszlach;)
UsuńU mnie dziś rządzi ryż, ale jutro zamące z tymi muszelkami nie ma opsji
UsuńMpi rodzice lubią makaron xD
OdpowiedzUsuńmoi też;0
UsuńMakaroniarze xD
UsuńUwielbiam sos boloński :)
OdpowiedzUsuń;0
UsuńOstatnio przygotowałam dla dzieci na imprezę- dorośli podjadali i wyszło na to ze za mało zrobiłam:)pycha!
OdpowiedzUsuń;0
Usuńprzepysznie wyglądaja
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńUwielbiam :-)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWyglądają mega apetycznie<3
OdpowiedzUsuń;)
UsuńBardzo je lubię:)
OdpowiedzUsuń;0
UsuńSuper, muszle bardzo ładnie się prezentują :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńwhat a nice blog!
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other?
https://bubasworld.blogspot.com/
;)
UsuńUwielbiam makarony- świetnuy przepis dla mięsożerców ( ja niestety musiałabym z przepisu wyeliminować składnik mięsny :-D )
OdpowiedzUsuńmożna mięso zamienić pieczarkami;0
UsuńMakarony bardzo mi pasują letnią porą :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńojej toż to wygląda przeapetycznie:D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam. I dość dawno ich nie robiłam :-)
OdpowiedzUsuńMoja córka mogłaby to jeść na okrągło codziennie. Kiedyś byłyśmy 2 tygodnie na Krecie i każdy obiad to był sos boloński z innymi makaronami.
OdpowiedzUsuńMakaronowe dania to jedne z naszych ulubionych :) Nigdy nie widziałyśmy takich muszelek ale bez glutenu. Ciekawe czy są dostępne :)
OdpowiedzUsuńapetycznie i bardzo ładnie wyglądają!
OdpowiedzUsuń