Podczas łódzkiego weekendu, odwiedziłam kilka kulinarnych miejsc. O jednym z nich teraz opowiem. Spacerując po Piotrkowskiej mijałam dziesiątki, albo i setki lokali. I większość kusiła i ciężko było coś wybrać! Najchętniej zjadłabym co najmniej trzy obiady. Mieliśmy jednak ochotę na tradycyjną polską kuchnię. W końcu po solidnym spacerze, piękną, ale wyjątkowo długą Piotrkowską, należało uzupełnić kalorie. Wybór padł więc na bistro Schab & Schab. Wiadomo było, że tego dnia, rządzić będzie schabowy. Bez dwóch zdań!
Bistro ma dwie części, my byliśmy w tej piwnicznej. Ostał się jeden wolny stolik, wystrój nie powala, ale jest czysto. Przy barze/ladzie, przyjmuje zamówienia bardzo zabiegana pani, która chyba miała jeden z cięższych dni, bo nie zarażała gości dobrym humorem. Z menu wybraliśmy schabowy w wersji normalnej i tej XL. Do tego ruskie pierogi. Do schabowego przynależeć miał rosół, jako niedzielny dodatek, niestety rosół się skończył ( a była dopiero 14), więc pani zaproponowała pomidorową z makaronem. Chwila czekania i można jeść.
Pomidorowa okazała się cienka i słaba, smakowała po prostu koncentratem na wodzie. Do tego dano trochę makaronu. Nie była to udana zupa. I mówiąc szczerze, po takim początku, miałam obawy co dalszej części zamówienia.... Następne pojawiły się pierogi z mięsem. Co zaskakujące były domowe, miały cieniutkie ciasto i pełno twarogowego nadzienia. Świeże i smaczne, bardzo udane. Następne pojawiły się schabowe. Jeden z ziemniakami, drugi z pieczywem, oba z surówkami. Zacznę od surówek, była to marchewka, zwykła marchewka bez niczego, sucha i nijaka w smaku. Kotlety, czyli gwóźdź programu, były naprawdę duże, cieplutkie i świeżutkie. Smażone na smalcu, z cienką, ale chrupiącą panierką. Solidna porcja świeżego i pysznego mięsa, lekko doprawione, bez chemicznych dodatków. Duży plus. Kartofle były ciepłe, a chleb mocno czosnkowy. Całość podana była bardzo ładnie, szczególnie dziękuję za kiełki buraczków, dawno ich nie jadłam. Gdyby dopracować zupy i surówki byłoby świetnie. Schabowego jednak jak najbardziej polecam, faktycznie jest chlubą tego bistro.
Bistro Schab&Schab-Łódź, Piotrowska 106
Bistro Schab&Schab-Łódź, Piotrowska 106
Pierogi ruskie to odpowiednie proporcje twarogu do ziemniaków a piszesz o twarogowym nadzieniu xD
OdpowiedzUsuńskrót myślowy, twarogowe w sumie to dla mnie zawsze ruskie;)
UsuńA jakie proporcje lubisz? :)
UsuńZ samego rana narobiłaś smaka! Te pierogi chętnie bym zjdała..
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisane.
Pozdrawiam, Weronika. https://veersonblog.blogspot.com/
:)
UsuńAle smaka narobiłas na takiego kotleta :D
OdpowiedzUsuń;)
Usuńhm nie byłam tu jeszcze:) ja z jedzenia łódzkiego najbardziej polecam bar Klimaty:)
OdpowiedzUsuńto wpadnij, dzięki, może kiedyś wrócę do Łodzi? :)
Usuńwróć wróć:) umówimy się na kawę;)
Usuńok!:)
Usuńtrzymam teraz Cię za słowo:)
UsuńNie byłam tam jeszcze, ale mam blisko.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSchabowe na smalcu to musi być pysznie!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTen kotlet prezentuje się apetycznie :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMniam, aż zrobiłam się głodna. Pierogi i kotlet wyglądają naprawdę apetycznie ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrezentuję się wszystko pysznie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSame pyszności ☺
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzasami niestety trafi się na " takie zupy pomidorowe" - nie uznaję tych z koncentratów.
OdpowiedzUsuńSchabowy za to wyglada naprawde okazale :-)
oj tak, bywa,że się trafi na po prostu ciepły koncentrat zamiast zupy i nie jest to fajne...
UsuńDobrze, że schabowy, czyli flagowe danie był dobry, bo gdyby nie, to jednak byłby duży obciach :)
OdpowiedzUsuń:0
UsuńLatem, gdy często wyjeżdżamy, też jemy w restauracjach, a ja jakoś rzadko biorę schabowy lub pierogi, szukam czegoś lokalnego...
OdpowiedzUsuńCzytam to i czuję się jakbym czytała słowa p. Magdy Gessler :D Oczywiście rozum to jako komplement. W Łodzi nigdy nie byłam, ale schabowego bym zjadła.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
:)
UsuńDlatego rzadko jadam w restauracjach :(
OdpowiedzUsuńa te pierogi to były z mięsem czy serem ?:)
ruskie ;) ja tam uwielbiam chodzić po knajpach w weekendy;)
UsuńDanie wygląda bardzo smakowicie ^^ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
:)
UsuńAle byśmy się chętnie na pierogi skusiły :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa pierogi bym się skusiła. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo smaczna wycieczka 💓💛💚💙
OdpowiedzUsuń;0
Usuń