Moja mama jadła ostatnio jakieś kruche ciastko. I tak wspomniała głośno, że zjadłaby coś z czekoladą. Jakieś miękkie czekoladowe ciasto z wiśniami. I jeszcze większą ilością czekolady. Mówisz i masz. 15 minut później, bardzo czekoladowe ciasto z wyraźną nutą kawy i wiśniami wylądował w piekarniku. Pachniało obłędnie! A ile przyjemności było podczas jedzenia? Mięciutkie,czekoladowe, z wiśniami.... Niebo na talerzu. Szczególnie polecam na chwilowy spadek nastroju i energii. Kawałek potrafi zdziałać istne cuda. Przetestowałam wczoraj, kiedy zapowiedział się niespodziewany gość, a ja miałam zdecydowanie nie swój dzień. Chwila pracy, ciasto w piecu, a jego smak i aromat, uprzyjemnił cały wieczór.
W garnuszku roztapiam masło z czekoladą. Dodaję cukier, kompot wiśniowy, kawę i wanilię. Podgrzewam masę przez 2-3 minuty, tak aby wszystkie składniki się połączyły. Odstawiam na parę minut do wystudzenia.
Oddzielam białka od żółtek. Z białek ubijam razem z solą sztywną pianę. Żółtka dodaję do masy czekoladowej.
Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia i kakao, dodaję do reszty składników i dokładnie łączę.
Tortownicę wykładam papierem do pieczenia, wylewam ciasto. Z wierzchu układam wiśnie, delikatnie je wciskam w ciasto. Placek piekę 45 minut w 190 stopniach.
Kiedy murzynek się studzi, szykuję polewę. Roztapiam czekoladę z mlekiem- powinna być dość gęsta. Smaruję nią wierzch placka.
Składniki:
150 gramów masła
80 gramów czekolady gorzkiej 70 % kakao
1/2 szklanki cukru
2 czubate łyżki kakao
3 jajka
350 gramów mąki pszennej
2 łyżki kawy mielonej
1 łyżka proszku do pieczenia
Ekstrakt waniliowy
Szczypta soli
100 ml kompotu wiśniowego
około 20 wiśni z kompotu
Polewa:
50 gramów gorzkiej czekolady 70 % kakao
5 łyżek mleka
W garnuszku roztapiam masło z czekoladą. Dodaję cukier, kompot wiśniowy, kawę i wanilię. Podgrzewam masę przez 2-3 minuty, tak aby wszystkie składniki się połączyły. Odstawiam na parę minut do wystudzenia.
Oddzielam białka od żółtek. Z białek ubijam razem z solą sztywną pianę. Żółtka dodaję do masy czekoladowej.
Mąkę przesiewam z proszkiem do pieczenia i kakao, dodaję do reszty składników i dokładnie łączę.
Tortownicę wykładam papierem do pieczenia, wylewam ciasto. Z wierzchu układam wiśnie, delikatnie je wciskam w ciasto. Placek piekę 45 minut w 190 stopniach.
Kiedy murzynek się studzi, szykuję polewę. Roztapiam czekoladę z mlekiem- powinna być dość gęsta. Smaruję nią wierzch placka.
Murzynek, kakao i wiśnie - idealne połączenie. Fajny pomysł z dodatkiem kawy - ciekawy. Widziałam przepisy w których ucina się masło na rzecz czekolady ale nigdy takiego murzynka nie piekłam ;)
OdpowiedzUsuńja takie ciasta uwielbiam:) a wiśnie i czekoladę w duecie kocham:)
UsuńTo idealne połączenie :)
UsuńO nie- totalny obłęd -n kocham takie smakowe połaczenie- czekolada, kawa plus wiśnie
OdpowiedzUsuń;)
UsuńDziękuję za odwiedziny- czekam na kolejne pyszne przepisy :-)
UsuńMurzynek i wiśnie to świetne połączenie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPyszności, dawno nie jadłam :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWspaniałe. Jak ja uwielbiam takie ciasta :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam murzynka oraz wisnie! To musi byc swietne polaczenie :)
OdpowiedzUsuńmakeupnoprofessional.blogspot.com
:)
UsuńBrzmi niesamowicie kusząco i te 15 minut. Mąż by bardzo podziękował za te wiśnie ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńKawa i wiśnie? Brzmi bosko :)
OdpowiedzUsuńi tak smakuje:)
UsuńOj, jak dobrze ma z Tobą mama! Spełniasz marzenia! Ja równie chętnie zjadłabym kawałek czekoladowego ciasta z wiśniami:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńUwielbiam murzynka☺☺
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNie przepadam za kawowymi ciastami :(Mój blog
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam , choć kawy nie pijam ;)
Usuńale bym zjadła:D
OdpowiedzUsuńwpadaj:)
Usuńzadzieram kiecę i lecę:D
UsuńAle bym sobie teraz zjadła takiego ciasta.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńO mamo, ciekawe połączenie :D mniam!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńLubię takie proste ciasta! Są szybkie i łatwe w przygotowaniu i w sam raz dla niespodziewanych gości ;)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam https://bitasmietanka.blogspot.com/ ;)
oj tak :)
UsuńCudnie wyglada . Jestem ciekawa czy mogę czymś jajka zastąpić .
OdpowiedzUsuńmoże bananem? wtedy bym dała mało cukru.
UsuńDziękuje za podpowiedz 😘
UsuńWygląda fantastycznie na ostatnią sobotę karnawału. Pycha
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich.
http://krystynaczarnecka.pl/
Krystyna
;)
UsuńBoski!
OdpowiedzUsuńChcę wielką porcję...
:)
UsuńOsobiście wolałabym bez wisni ;)
OdpowiedzUsuńa ja wiśnie lubię ;)
UsuńZobaczyłam zdjęcie tego murzynka podczas jedzenia omletu, który automatycznie stracił w moich oczach xD Wygląda obłędnie <3
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
UsuńCiasto wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPycha, połączenie ciasta czekoladowego i wiśni to musi być pyszne, na jednym kawałku nie dałoby się zatrzymać :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWcięłam przed chwilą tort z wiśniami i powiem Ci szczerze, że chodzą za mną ostatnio te owoce - dlatego kto wie? A mamie na pewno zrobiłaś wielką przyjemność:) Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNaprawdę uwielbiam murzynek, tylko wiśni niestety nie cierpię :/
OdpowiedzUsuńSamego murzynka już dawno nie jadłyśmy a taki z wiśniami to już w ogóle nigdy :D Musimy też zrobić takie ciacho :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie :)
UsuńMurzynek z wiśniami to dopiero luksus :)
OdpowiedzUsuń