Ryż na słodko. Jak ja to lubię. Zdecydowanie kojarzy mi się z dzieciństwem. Albo ja to sobie wymyślam, by w chwilach smutku i zniechęcenia, pocieszać się tym właśnie daniem? W każdym razie ryż o waniliowym smaku, ma moc terapeutyczną. Szczególnie po trudnym i męczącym dniu. Wtedy działa najlepiej. U mnie idealnie sprawdza się w porze późnego obiadu, tak już porze wczesnej kolacji. Nie wiem czemu, ale taki ryż ma na mnie usypiająco-kojące działanie. Jak ciepły koc w ponury wieczór... Zapach wanilii to zdecydowanie mój zapach dzieciństwa. Chyba w ogóle zapach domu. Słodki, ciepły i taki pocieszny. Pamiętam, że zawsze kiedy wracałam do domu ze szkoły i marudziłam, że spotkało mnie jakieś przyjacielskie nieporozumienie, mama szykowała mi ulubiony deser. Budyń, kaszę mannę, albo ryż na mleku. Oczywiście o cudownym zapachu wanilii. Ale wróćmy do przepisu. Cudowny, delikatny, bardzo kremowy ryż. I ta apetyczna skorupka na wierzchu. I dużo rodzynek. I jeszcze więcej aromatu wanilii! Ten ryż skusi każdego.
Gotuję ryż w lekko osolonej wodzie. Odstawiam na 10 minut.
W drugim garnuszku podgrzewam mleko razem z laską wanilii, nie może się zagotować. Odstawiam do pełnego wystudzenia.
Ubijam jajka z cukrem, dodaję do mleka, dokładnie łączę. Ryż łączę z przepłukanymi rodzynkami, zalewam mleczną masą. Pudding piekę 30-35 minut w 185 stopniach.
200 gramów ryżu jaśminowego
300 ml mleka
2 małe jajka
1 laska wanilii
3 garście rodzynek
1 łyżka cukru
Szczypta soli
Gotuję ryż w lekko osolonej wodzie. Odstawiam na 10 minut.
W drugim garnuszku podgrzewam mleko razem z laską wanilii, nie może się zagotować. Odstawiam do pełnego wystudzenia.
Ubijam jajka z cukrem, dodaję do mleka, dokładnie łączę. Ryż łączę z przepłukanymi rodzynkami, zalewam mleczną masą. Pudding piekę 30-35 minut w 185 stopniach.
Muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńCzemu by nie spróbować? :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJuż mam ślinotok! Mega :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo nie jest moje dzieciństwo - prędzej koszmar pewnego miejsca :P
OdpowiedzUsuńja nie chodziłam do przedszkola to nie mam koszmarów :0
UsuńJa też nie chodziłam do przedszkola :D
UsuńPyszności :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam! Od zawsze.
OdpowiedzUsuńTwój pudding zjadłabym w całości!
:)
UsuńJadłabym :D
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
;)
UsuńOj pojadłabym sobie, pojadła.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOj, muszę spróbować... może na mnie też tak podziała;)
OdpowiedzUsuń;0
UsuńWygląda apetycznie :D Chętnie bym spróbowała :D
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
;0
UsuńNa pewno taki ryż jest pyszny, ale niestety danie zawiera mleko i jajka, a mnie z takimi składnikami niestety nie po drodze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Ooo, muszę sobie zapisać przepis, bo przez Ciebie teraz będę miała ochotę na takie słodycze! :D zazwyczaj kupowałam sobie te gotowe ryże typu Riso, Belrisso, no ale wiadomo, że najlepiej zrobić sobie samemu ;) https://rzuconakostka.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPycha,dawno nie jadłam ☺
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPyszności :o. Chętnie wypróbuję!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ chęcią wypróbuję ten przepis! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż uwielbiam wanilię. W jedzeniu. I cappuccino waniliowe. I wanilię w kosmetykach.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZawsze mnie zadziwia, że z takich prostych składników wychodzi coś tak genialnego w smaku :)
OdpowiedzUsuń;0
UsuńWygląda pysznie
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZapisuję do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam ochotę na coś na ostro także chyba nie to :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na ciepłe danie z ryżem na słodko :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWłaściwie trudno mi sobie przypomnieć kiedy ostatni raz jadłam ryż na słodko. super pomysł, to może być naprawdę smaczne! :)
OdpowiedzUsuń;0
Usuńoj tak, smaki dzieciństwa - zjadłoby się :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpyszności
OdpowiedzUsuń;0
UsuńWspaniała propozycja na zdrowy posiłek , mniamm.
OdpowiedzUsuń;0
UsuńTa zapieczona góra jest najlepsza <3
OdpowiedzUsuń