Dziś będzie o wakacjach. Wróciłam z wakacji i było naprawdę przyjemnie. Marzył mi się totalny relaks. Przyroda, cisza, spokój, dużo, dużo książek, dużo dobrej muzyki. Dużo spacerów, drożdżówek z jagodami z małej cukierni, i niepatrzenia na zegarek. Przesiadywania na tarasie z mrożoną herbatą, chrupania gorących gofrów i kąpieli w czekoladzie. Naprawdę udało mi się odpocząć. Szkoda było wracać. I znów poddać się rutynie. Najtrudniej jest wrócić do pracy. Wstać rano, przypomnieć sobie drogę do biura, usiąść przy biurku i z uśmiechem zacząć wypełniać swoje obowiązki. No cóż, po wakacjach powinny się należeć kolejne wakacje! Aby nieco osłodzić sobie ten jakże bolesny powrót, przygotowałam proste ciasteczka z masła orzechowego. Są one nie tylko wyjątkowo pyszne, ale i po prostu, wyjątkowo proste. Niezwykle wręcz proste. Bez problemu można przygotować je przed pracą, jestem tego przykładem. Ciasteczka przed pieczeniem wymagają około 3 minut na przygotowanie, a potem całe 10 minut w piecu. I już, gotowe. Do tego wielkim plusem jest to, że w zasadzie nie wymagają zakupów. Wszystkie składniki powinniście bez problemu znaleźć w kuchennej szafce. Ciasteczka są bez białego cukru i mąki. To co, pieczemy?
Masło orzechowe ucieram z miodem i wanilią. Wbijam jajko, dodaję proszek do pieczenia, dosypuję czekoladę i orzechy. Mieszam masę.
Blachę do pieczenia wykładam papierem, łyżką do lodów nabieram ciasto i formuję ciastka. Piekę je około 10 minut w 185 stopniach.
250 gramów masła orzechowego ( ja użyłam z kawałkami orzeszków)
1 duże jajko
100 gramów posiekanej gorzkiej czekolady albo kropelek czekoladowych
Po 3 garście migdałów i orzechów arachidowych
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 łyżki miodu
Ekstrakt waniliowy
Blachę do pieczenia wykładam papierem, łyżką do lodów nabieram ciasto i formuję ciastka. Piekę je około 10 minut w 185 stopniach.