Były szparagi, młoda kapusta, rabarbar, pierwsze truskawki. Czas na szpinak. Szpinak albo się kocha, albo nie znosi. Ja uwielbiam. Od dziecka. Nawet te nijakie papki mi smakowały. Może dlatego, że byłam wielką, wielką fanką Popeya i uważałam,że jedząc szpinak będę silna jak on? W każdym razie wśród niewielu produktów jakie jadłam jako dziecko, szpinak zawsze był na szczycie listy. Nie wiem czemu, zawsze byłam oryginalnym dzieckiem. O ile szpinak często gości u mnie w kuchni, to nie jest za często u mnie w domu pod postacią zupy. Raz robiłam bagienną zupę, i zapragnęłam powtórki, tylko teraz zrobiłam co innego. Moja zupa to miks szpinaku i pieczarek. Oryginalnie i pysznie. I co najważniejsze, zupa jest prosta w przygotowaniu. W sam raz na ciepłe dni, kiedy należy szczególnie dbać o odpowiednią ilość płynów. Taka zupa i nasyci i nawodni. Idealna na letni obiad, szczególnie
polecam w towarzystwie bagietki.
Składniki:
0,5 kilograma małych pieczarek
Pęczek szpinaku
1 duża marchewka
1 pietruszka
1 cebula
2,5 litra bulionu warzywnego
Łyżka klarowanego masła
Sól
Pieprz
2 ząbki czosnku
1 liść laurowy
2 ziela angielskie
Natka pietruszki
Szpinak dokładnie płuczę, drobno siekam. Pieczarki przepłukuję, kroję każdą na trzy części. Siekam drobno czosnek i cebulkę. Marchewkę i pietruszkę obieram, trę na tarce.
Na dużej patelni rozgrzewam masło. Wrzucam czosnek i cebulkę, podsmażam minutę, następnie dodaję pieczarki, smażę przez 2-3 minuty. Czas dodać szpinak, podsmażam aż znacznie zmniejszy swoją objętość - około 5 minut, wrzucam resztę warzyw, smażę około 3 minut. Zawartość patelni przekładam do garnka, zalewam bulionem, doprawiam, gotuję około 30 minut.
Przed podaniem posypuję zupę dużą porcją, drobno posiekanej pietruszki.
Jak dawno nie robiłam zupy pieczarkowej. Całkiem o niej zapomniałam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKiedyś słyszałam o takiej zupie ale nie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńJa mam zawsze problem z zupami na tym bulionie warzywnym :/ Wolę wszystko szybko wrzucić do gara, niż wcześniej jeszcze bawić się z bulionem.
OdpowiedzUsuńja sobie zawsze robię więcej i mrożę. Albo gotuję dzień wcześniej ;) Dla leniwych opcją jest kostka rosołowa ;)
UsuńBardzo mi się podoba i na pewno jest pyszna!
OdpowiedzUsuńMniammmm....
;)
UsuńMojemu mężowi by na pewno smakowało.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZupy w pieczarkowo-szpinakowym wydaniu nie jadłam. Lubię jeden i drugi składnik, więc jestem pewna, że smakowałaby mi:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńapetyczna zupka
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwygląda ładniej niż nazwa wskazuje:)
OdpowiedzUsuń;0
UsuńPyszne połączenie. Mnie z kolei naszło wczoraj na ogórkową :)
OdpowiedzUsuń;0
UsuńBardzo lubię takie lekkie, aromatyczne zupki.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJeszcze nie próbowałam zupy ze szpinaku, ciekawy pomysł do wykorzystania w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńPycha,takiej jeszcze nie jadłam ☺
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńA ja szpinaku nie lubię (chociaż nie pamiętam, żebym kiedykolwiek go jadła :D)
OdpowiedzUsuńmoże warto spróbować? :)
Usuńmoje ulubione połączenie smakowe;D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńRzeczywiście byłaś oryginalnym dzieckiem...:) Pewnie rodzice byli zadowoleni. U nas niestety szpinak rzadko gosci w kuchni
OdpowiedzUsuńniekoniecznie, bo poza szpinakiem nie jadłam prawie nic l;)
UsuńBardzo fajna zupa :) My też od zawsze lubiłyśmy szpinak :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOstatnio polubiłam szpinak :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAkurat mam pieczarki i chętnie przygotuję taką zupkę :)
OdpowiedzUsuńbardzo polecam :)
UsuńŚwietna, lekka zupa, tez uwielbiam szpinak :)
OdpowiedzUsuńPyszna ta zupka :)
OdpowiedzUsuń