Kolejne śniadaniowe placuchy. Tym razem przygotowane z mielonych płatków owsianych i kakao. Do tego dużo truskawek, i już gotowe. Czasem mam takie poranki, gdzie gonię swój cień i ciągle jestem spóźniona. A czasem, budzę się 10 minut przed czasem i mogę poświęcić nieco więcej czasu. W takie poranki powstają placki, owsianki, bogate kanapki. Latem staram się nasycić truskawkami do oporu. Dodaję je do każdego posiłku. No, prawie do każdego. Ale do takich placków, zdecydowanie pasują i muszą się pojawić. Truskawki kupuję jak szalona, wciąż czekam na swoje. Moje balkonowe sadzonki ładnie się przyjęły, ale musiały stawić czoło tynkowaniu i ocieplaniu bloku. Nie trafiły więc na najbardziej sprzyjające warunki. Ale jeszcze chwila, jeszcze momencik, wrócą na swoje miejsce, i mam nadzieję obrodzą dziesiątkami owoców. Na razie korzystam ze sklepowych truskawek i jem bez ograniczeń.
W młynku do kawy mielę płatki owsiane. Ubijam jajko z mlekiem, dodaję powoli wszystkie suche składniki i łączę w gładką masę.
Rozgrzewam masło klarowane na patelni, formuję placuszki i smażę je przez 2 minuty z każdej strony.
Rozgniatam truskawki, łączę je z ekstraktem waniliowym. Podaję razem z placuszkami.
Składniki:
4 łyżki płatków owsianych
1 małe jajko
4 łyżki mleka
1 czubata łyżka budyniu czekoladowego
2 łyżki kakao
Kilkanaście truskawek
Ekstrakt waniliowy
Masło klarowane
W młynku do kawy mielę płatki owsiane. Ubijam jajko z mlekiem, dodaję powoli wszystkie suche składniki i łączę w gładką masę.
Rozgrzewam masło klarowane na patelni, formuję placuszki i smażę je przez 2 minuty z każdej strony.
Rozgniatam truskawki, łączę je z ekstraktem waniliowym. Podaję razem z placuszkami.
Idealne śniadanko i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńpasuje na każdą porę dnia :)
UsuńUwielbiam takie śniadania, szczególnie w weekend :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńŚwietne śniadanie i deser!
OdpowiedzUsuńPodkradam przepis...
polecam :)
UsuńMniam, z truskawkami wszystko jest pyszne☺
OdpowiedzUsuń;)
Usuńsuper pomysl
OdpowiedzUsuń;)
UsuńIdealne dla mnie :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmniam mniam !
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż codziennie zajadam się truskawkami. Gdyby tak można było na zapas się najeść!
OdpowiedzUsuńPlacuszki pyszne:)
na zapas niestety nie można. Ale zawsze można przygotować zapasy z truskawek ;)
UsuńTeż mam truskawkową manię i staram się najeść ich na zapas :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW sam raz na śniadanie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBrzmi i wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda przepięknie, smakuje pewnie też dobrze może kiedyś zrobię :)
OdpowiedzUsuńPinaxi.blogspot.com
:)
UsuńCzęsto robię owsiane placki ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTruskawki uwielbiam! Z chęcią się skuszę na takie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńWspaniałe mniam :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńŚniadanko idealne - już dawno nie jadłam placuchów :)
OdpowiedzUsuńnadrobić trzeba to zaniedbanie :)
UsuńTrzeba będzie zrobić. Czasami robiłam podobne, ale z niemielonych płatków. :)
OdpowiedzUsuńW tym roku zrezygnowałam z truskawek na balkonie, za słabe plony miałam...
ja liczę,że coś zbiorę, kolekcjonersko chociaż ;)
UsuńMoje plony były właśnie kolekcjonerskie, może gatunek nie ten albo za mało krzaczków? Za to długo owocowały, a te pojedyncze truskawki smakowały cudownie. :)
UsuńMoje plony były właśnie kolekcjonerskie, może gatunek nie ten albo za mało krzaczków? Za to długo owocowały, a te pojedyncze truskawki smakowały cudownie. :)
UsuńTakie leniwe, weekendowe śniadania lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńOstatnio mamy fazę na naleśniki i gofry ale placki też nie długo pewnie wrócą :D
OdpowiedzUsuńMniam jakie pyszności 😃
OdpowiedzUsuńTruskawki są obecnie numer 1 w kuchni. Mogą być również w tej wersji :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie placuszki :-)
OdpowiedzUsuń