Szparagi. Niektórzy je kochają i mogą jeść bez opamiętania ( ja), niektórzy nie znoszą i nie mogą na nie patrzeć (męska część mojej rodziny). W sezonie na szparagi prawie codziennie kupuję pęczek tych warzyw i tworzę z nich dodatek do obiadu. Najczęściej powstaje zupa, szparagi z wody, albo lekko podsmażone. Ale tym razem naszło mnie na zapiekankę. Taką co robi się błyskawicznie, a smakuje rewelacyjnie. Okazuje się, że dobrze ukryte szparagi smakują każdemu. Do tego stopnia, że brat z tatą wzięli po 3 dokładki, a na końcu doszło do awantury. Powodem były trzy ostatnie makaronowe rurki, każdy chciał je zjeść. W moim domu zapiekanki nie są jakoś szczególnie popularne i nie goszczą za często na naszym stole. Ale jak już goszczą to muszą być wyjątkowe. I ta właśnie taka jest. Zniknie ze stołu nim się obejrzycie. Więc ruszajcie na ryneczek po szparagi póki sezon trwa i szykujcie tę wspaniałą zapiekankę.
W dużym garnku gotuję wodę z dużą ilością soli, szparagi myję, usuwam zdrewniałe końce, kroję na połówki, gotuję razem z makaronem - ten powinien być twardawy, odcedzam.
Kroję mięso w średniej wielkości kostkę, rozgrzewam olej i smażę kurczaka, oprószam mięso sporą szczyptą soli, pieprzu, i przypraw. Smażę całość około 3-4 minut, mięso ma się tylko leciutko podsmażyć.
Mięso łączę z makaronem i przekładam do naczynia do zapiekania.
Szykuję sos. Podsmażam masło, gdy się roztopi dodaję mąkę, smażę aż mąka lekko zbrązowieje-około minuty. Dodaję mleko, cały czas mieszając, doprawiam i gotuję chwilę razem.
Zapiekankę polewam sosem, piekę danie około 30 minut w 180 stopniach
Składniki na 4 porcje:
40 dg makaronu penne
Pęczek szparagów ( u mnie pół pęczka białych i pół zielonych)
1 podwójna pierś z kurczaka
Po dużej szczypcie:
Słodka papryka
Pieprz
Majeranek
Suszony imbir
Suszony koperek
Czosnek granulowany
2 łyżki oleju rzepakowego
Sos:
2 łyżki masła
1,5 łyżki mąki pszennej
6 łyżek mleka
Sól
Biały pieprz
Gałka muszkatułowa
Kroję mięso w średniej wielkości kostkę, rozgrzewam olej i smażę kurczaka, oprószam mięso sporą szczyptą soli, pieprzu, i przypraw. Smażę całość około 3-4 minut, mięso ma się tylko leciutko podsmażyć.
Mięso łączę z makaronem i przekładam do naczynia do zapiekania.
Szykuję sos. Podsmażam masło, gdy się roztopi dodaję mąkę, smażę aż mąka lekko zbrązowieje-około minuty. Dodaję mleko, cały czas mieszając, doprawiam i gotuję chwilę razem.
Zapiekankę polewam sosem, piekę danie około 30 minut w 180 stopniach
Ja bardzo lubię, ale szczerze mówiąc w takiej postaci nie jadłam. Trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpolecam ;)
UsuńSzparagi... dla mnie bez szału :P
OdpowiedzUsuńja uwielbiam :)
UsuńMniam uwielbiam szparagi. Wpraszam się na taki obiadek 😍
OdpowiedzUsuńzapraszam :)
UsuńBardzo smakowite, szczególnie z tym beszamelem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZnowu przez Ciebie zgłodniałam ;-)
OdpowiedzUsuńwybacz:)
UsuńZjadłabym z wielką przyjemnością!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO mniam☺
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJa aż taką miłośniczką szparagów nie jestem :P Zjeść zjem, ale nie kupuję ich prawie w ogóle. Białe są dla mnie bardzo problematyczne - trafiłam na jedne, które były bardzo gorzkie.
OdpowiedzUsuńAle taką zapiekankę bym zjadła :)
ja zdecydowanie wolę zielone, ale miałam trochę białych- je lubię dać do zupy i musiałam jakoś zużyć:0
UsuńSzparagi nam są wybitnie obojętne dlatego nawet w sezonie nie kupujemy ich, bo nie mamy po prostu na nie ochoty :)
OdpowiedzUsuńbywa i tak ;)
UsuńPominęłabym jedynie mięso i jak dla mnie idealne danie :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsmaka mi narobiłaś <3 mniam
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa zrozumiałabym się z męską częścią twojej rodziny :P
OdpowiedzUsuńmęska część rodziny taką formę szparagów uwielbia:)
UsuńNie dziwię się, że doszło do "awantury". Wyobrażam sobie jak makaron z kurczakiem i szparagami musi wyjątkowo smakować:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOd zawsze boję się przyrządzać szparagi w obawie, że będą nie dobre... ale trzeba chyba w końcu to zmienić ;P
OdpowiedzUsuńnajważniejsze by ich nie rozgotować, moje pierwsze szparagi to były takie rozgotowane warzywka i na dwa lata mi przeszła do nich sympatia:)
UsuńTo jedno z moich ulubionych dań.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTo te niegrzeczne szparagi?😀
OdpowiedzUsuńte były grzeczne :) Jeszcze grzeczne ;)
UsuńJeszcze:D
UsuńNo, w końcu Dzień ChBM jest dziś..Go girl!
Zawsze kiedy wchodzę na Twojego bloga, nastawiam się na pyszne jedzonko :) I tym razem też się nie zawiodłam :) Inspirujesz mnie do tworzenia sztuki w kuchni!
OdpowiedzUsuńdziękuję i polecam tę zapiekankę:)
Usuńoj bym zjadła;D
OdpowiedzUsuń;)
Usuń;D
UsuńChoć nie lubię szparagów, wygląda naprawdę kusząco!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJestem fanką szparagów, więc chętnie bym się skusiła na takie danie :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam jeszcze szparagów.
spróbuj:)
UsuńŚwietny przepis. Wspaniała zapiekanka. Wszystkie składniki to moje smaki. Zjadłabym, zjadłabym.... :)
OdpowiedzUsuń