Nowy tydzień proponuję zacząć na słodko. Bo niby czemu nie? Będzie więc twarożkowy krem czekoladowy z sosem krówkowym. Pysznie do kwadratu! W końcu nie ma co sobie oszczędzać przyjemności zimową porą. Co prawda w końcu poranki są coraz jaśniejsze, i moje wyprawy po chleb o 6.45 nie odbywają się już w kompletnych ciemnościach, a ciemność zapada już o 17, a nie o 15, to jednak ciągle brakuje mi słońca i pozytywnej energii, jaką dają słoneczne i ciepłe dni. Nie wiem jak u Was, ale u mnie ciągle jest tak szaro i słońce od października na urlopie, więc pocieszam się takimi deserami. Trochę czekolady, słodki sos, herbatki, serek i już mi lepiej! Polecam ten deser wszystkim łakomczuchom, którzy złapali lenia i nie chcą piec ciast. Ten deser zrobicie w parę minut. W sam raz na pyszny deser po intensywnym weekendzie!
W garnuszku rozpuszczam czekoladę razem z mlekiem, dodaję do serka razem z kakao, dokładnie łączę składniki.
Na dnie pucharków układam pokruszone herbatniki, wykładam na nie czekolady krem, polewam sosem krówkowym. Warto chwilę schłodzić przed podaniem.
400 gramów naturalnego serka homogenizowanego
40 gramów mlecznej czekolady
1czubata łyżka kakao
6-7 kakaowych herbatników
2 łyżki mleka
Na dnie pucharków układam pokruszone herbatniki, wykładam na nie czekolady krem, polewam sosem krówkowym. Warto chwilę schłodzić przed podaniem.
Mnie też brakuje słońca w ciągu dnia, z kolei lubię, jak wcześnie robi się ciemno i lepiej mi się chodzi rano po ciemku do pracy. A deser musiał wyjść bardzo smakowity ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńO 6.45 w lekkich ciemnościach też bywa fajnie :D jest taki nastrój ale co jak co tego słońca brakowało... na szczęście teraz coraz więcej i byleby do wiosny :)
OdpowiedzUsuńDeserek na pewno był smaczny :)
ja wolę rano słońce, jakoś mam więcej energii od razu:)
UsuńSłoneczko zawsze dodaje energii ale czasem i taki leniwiec jest wskazany :D
UsuńLubię takie szybkie serniczki, a ten wygląda bardzo wytwornie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA u mnie od kilku dni jest mnóstwo słońca a taki deserek pycha
OdpowiedzUsuńzazdroszczę ;)
UsuńBrzmi cudownie!
OdpowiedzUsuńJa za dni kilka lecę na słońce. Nie mogę już wytrzymać...
też zazdroszczę :)
UsuńMam slinotok xd
OdpowiedzUsuń:)
Usuń:)
Usuńśrodowo:D
UsuńUwielbiam takie deserki :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa razie (po zjedzeniu pączka, dużego kawałka ciasta i połowie Milki dużej) mam dość słodyczy. xD
OdpowiedzUsuńsolidna dawka :)
UsuńLubię domowe desery. Pysznie wyglądają.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda pycha :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSuper post.Piękne zdjęcie mniam mniam <3
OdpowiedzUsuńMoże wzajemna obserwacja ?
Klaudiaonelive Blog<3
:)
UsuńAch, ale mi się spodobał ten deserek.
OdpowiedzUsuńSuper, z chęcią bym go przetestowała.
Jak zwykle - pysznie.
Pozdrawiam cieplutko! :)
:)
UsuńMy też desperacko szukamy znaków wiosny i ciepełka :) A poprawiać humor takim deserem jest najlepiej :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMniam,świetny pomysł ☺
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKrówki? Czekolada? Biorę w ciemno :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPyszny deser i taki ekspresowy, że aż szkoda nie zrobić :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę przyznać, że desery goszczą u mnie niezwykle rzadko...
OdpowiedzUsuńu mnie pewnie za często :)
UsuńWypróbuję.
OdpowiedzUsuńAle w tym sosie krówkowym to chyba oprócz mleka jeszcze krówki powinny być? ;)
ja go tak nazywam, bo jak dla mnie smakuje jak rozpuszczone krówki :)
UsuńU mnie ostatnio słońce rozgościło się na niebie i mam piękną pogodę. Już czuć wiosnę w powietrzu :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam takie smaki, myślę, że by mi zasmakowało. Muszę wykorzystać ten przepis ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPysznie!
OdpowiedzUsuń