Sama nie wiem jak to się dzieje, że znów witam niedzielę? Mam wrażenie, że ostatnimi dniami czas po prostu pędzi bez wytchnienia. Nie zdążę na dobrze przyzwyczaić się do początku nowego tygodnia, a on już się kończy. Bardzo bym chciała by czas nieco zwolnił i pozwolił delektować każdą chwilą. Na przykład tą śniadaniową. Nie wiem jak u Was, ale u mnie bardzo ciężko jest obliczyć idealnie ile potrzebuję na przykład owsianki śniadaniową porą? Nie wiem ile przygotować, i często robię za dużo. Częstuję potem rodzinę, albo zostawiam na później. Ostatnio jednak nadmiar owsianki zamieniłam w błyskawiczne ciasteczka. Oczywiście można je przygotować, bez gotowania porannej owsianki. Te ciastka są wyjątkowo zdrowe, pyszne i zaspokajają potrzebę na słodkości w naszej diecie. Śmiało można zabrać je na drugie śniadanie. Razem z owocem i jogurtem będą wspaniałą przekąską w szkole dla ucznia. Proste, szybkie, i bardzo smaczne. Z wierzchu chrupiące, w środku miękkie. Wspaniałe ciastka, które umilą nowy tydzień.
W garnuszku podgrzewam mleko z cukrem i cynamonem, dodaję płatki owsiane, masło i podgrzewam około 3 minut. Dodaję masło orzechowe i gotuję dosłownie minutę - masło orzechowe ma idealnie połączyć się z resztą składników. Studzę owsiankową masę przez 5 minut.
Łyżką formuję ciasteczka i przekładam je na papier do pieczenia. Piekę 12-15 minut w 180 stopniach.
Składniki:
6 łyżek płatków owsianych
250 ml mleka
2 łyżki masła orzechowego
Łyżka masła
Szczypta cynamonu
Czubata łyżka cukru kokosowego
W garnuszku podgrzewam mleko z cukrem i cynamonem, dodaję płatki owsiane, masło i podgrzewam około 3 minut. Dodaję masło orzechowe i gotuję dosłownie minutę - masło orzechowe ma idealnie połączyć się z resztą składników. Studzę owsiankową masę przez 5 minut.
Łyżką formuję ciasteczka i przekładam je na papier do pieczenia. Piekę 12-15 minut w 180 stopniach.
Ja nie mam czasu na śniadanie więc nie mam nadmiaru owsianki ;)
OdpowiedzUsuńmożna zrobić i bez owsianki na śniadanie:)
UsuńU mnie nigdy nie ma nadmiarów owsianki, bo odważam płatki akurat na raz :D
OdpowiedzUsuńja zawsze sypię na oko;)
UsuńBardzo lubię takie ciasteczka:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMniam! Takie ciasteczka lubię! Jutro je zrobię :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmoja siostra robiła coś podobnego
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakie ciasteczka bardzo lubię :) Pyszne są :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńale super pyszne;D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKreatywne wykorzystanie owsiankowych "resztek" :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmoje dziecko oszalało na punkcie płatków owsianych je pod każdą postacią,zwłaszcza ciasteczka :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńnajprostsze przepisy zawsze są najlepsze:):) pewnie nawet mój królik by się skusił bo uwielbia płatki owsiane:):)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńCo za wspaniałe ciasteczka.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nigdy niczego podobnego nie robiłam.
Ach, koniecznie muszę wypróbować kiedyś właśnie owsiane.
Pozdrawiam serdecznie :)
:)
UsuńMy zawsze odmierzamy 4-5 czubatych łyżek płatków na osobę :P Po ugotowaniu jest to nasza idealna porcja śniadaniowa :) Oczywiście do tego są dodatki w postaci orzechów i owoców :)
OdpowiedzUsuńja najczęściej sypię na oko, zaspane oko;)
UsuńCiasteczka owsiane to jedne z moich ulubionych. Tak samo jak owsianka na śniadanie. Ale ja zalewam płatki owsiane gorącą wodą wieczorem, a rano uzupełniam dodatkami.
OdpowiedzUsuńAle wracając do ciasteczek, to chętnie pochrupałabym twoich do porannej kawy :)
:)
UsuńBardzo lubię takie ciasteczka, często daje je braciszkowi do przedszkola na drugie śniadanie :)
OdpowiedzUsuńPyszne, uwielbiam takie :-)
OdpowiedzUsuń