To był nadzwyczaj leniwy weekend. Naprawdę leniwy. Konstruktywnego niewiele zrobiłam. Za to celebrowałam każdą leniwą chwilę. I pielęgnowałam swoje lenistwo i brak chęci do czynności poważniejszych niż pójście do kawiarni na mrożony jogurt. Żeby nie było, do kawiarni mam jakieś 3 minuty pieszo. No przy tempie babci wyszło 9. Ale trzeba pamiętać, że dama to dostojna i wybaczam jej dostojny spacer. W każdym razie mimo szczerych chęci, porcją lodów nie dało się za bardzo najeść. Zgodnie z obietnicą jaka widniała na karcie w kawiarni, porcja to całe 90 kalorii. Dodatek owoców dodawał kolorów i smaku, ale jednak energii na całe popołudnie nie zapewnił. Jako, że leniwy to był weekend, obiad musiał być taki sam, czyli leniwy. Maksymalnie leniwy. Leniwy na 100 %. W takiej sytuacji sprawdził się u mnie kurczak, pieczona pierś w ziołach z cukinią. Do tego odrobina cytryny i wyszło bardzo smaczne danie. Ekspresowe, pracy przy nim jest tak niewiele, że w zasadzie nie zdąży się pomyśleć, a obiad już gotowy. Myślę, że ten przepis idealnie sprawdzi się w najbliższych dniach, kiedy to prognozowane są upały. W końcu prawdziwe lato, nawet nad morzem. Mam być gorąco, przyjemnie i naprawdę wakacyjnie. Na plaży tłum, lody w dłoń. Czas odpocząć.
Mięso myję i osuszam.
Czosnek rozcieram razem z oliwą, wyciskam sok z cytryny, ścieram skórkę. Oliwę doprawiam resztą przypraw. Marynatą nacieram mięso, odkładam na kwadrans, następnie wkładam do piekarnika i piekę 15 minut.
W międzyczasie myję i obieram cukinię. Kroję ją w plastry, lekko posypuję solą i po 5 minutach dokładnie opłukuję. Mięso obkładam plastrami cukinii, piekę 20 minut w 185 stopniach - co jakiś czas polewam warzywa wytwarzającym się sosem.
Danie podaję z ryżem.
Składniki:
1 podwójna pierś z kurczaka
1 mała cukinia
1 cytryna
Po łyżeczce suszonego majeranku, słodkiej papryki i koperku
1 duży ząbek czosnku
Oliwa z oliwek
Sól
Pieprz
Mięso myję i osuszam.
Czosnek rozcieram razem z oliwą, wyciskam sok z cytryny, ścieram skórkę. Oliwę doprawiam resztą przypraw. Marynatą nacieram mięso, odkładam na kwadrans, następnie wkładam do piekarnika i piekę 15 minut.
W międzyczasie myję i obieram cukinię. Kroję ją w plastry, lekko posypuję solą i po 5 minutach dokładnie opłukuję. Mięso obkładam plastrami cukinii, piekę 20 minut w 185 stopniach - co jakiś czas polewam warzywa wytwarzającym się sosem.
Danie podaję z ryżem.
Lenistwo czasem jest wskazane ;D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDziś przygotowywałam na obiad m.in. kurczaka i cukinię ale w innej postaci :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietny kurczak i bardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię takie szybkie dania :)
OdpowiedzUsuńP.S. Czekam na to prawdziwe lato nad morzem ;)
:)
UsuńCzasami można poleniuchować, a nawet trzeba ;)
OdpowiedzUsuńPyszny kurczaczek :) Lubię takie dania :)
:)
UsuńBardzo lubię to połączenie i często przygotowuję!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńDziś miało być upalnie, a tu pada. Brzydko. Już czuję, że w mojej kuchni też będzie leniwie. Twoje danie wygląda na bardzo smaczne:)
OdpowiedzUsuńu mnie ciepło,ale bez słońca:(
UsuńPo prostu świetna sprawa!
OdpowiedzUsuńNie przypominam sobie, abym takiego dania próbowała :)
Cukinek mam teraz pod dostatkiem.
Tym bardziej mam na ochotę wypróbować ten przepis.
Rewelacja!
Pozdrawiam cieplutko :)
:)
UsuńUwielbiam takie dania:) A przy obecnym tempie życia, takie leniwe chwile są na wagę złota;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLeniwy ale jednocześnie aktywnie dbałaś o samą siebie :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa sobotę zrobię bo szybkie danie dzieki za inspiracje
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo fajne danie, gdy ciepło za oknem faktycznie też nie chce mi się dużo czasu spędzać w kuchni :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńpyszno mięsko:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńLubie leniwe weekendy...
OdpowiedzUsuńI Twojego kurczaka z cukinią!
:)
UsuńKurczak i cukinia to mój jeden z ulubionych obiadowych duetów. Do tego dorzucam makaron, paprykę i śmietanę i jestem w kulinarnym raju :))
OdpowiedzUsuń;0
UsuńW sam raz na letni, szybki obiad jedzony na tarasie :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPyszności :-)
OdpowiedzUsuń