Jestem budyniowym potworkiem. Po prostu kocham tę kromową słodkość. Moja mama dzięki zdolności przygotowania wspaniałego budyniu mogła wiele. Mogła na samo hasło- a chcecie budyń.... Uzyskać spokój, ciszę i idealnie grzeczne dzieci. A jeżeli budyń był od rana,na śniadanie to miała przez cały dzień spokojne i wdzięczne pociechy. Co przydawało się na przykład w okresie przedświątecznym,kiedy mama miała masę obowiązków, i nie bardzo chciała walczyć z rozkrzyczaną trójką dzieci. Bardzo lubię przygotowywać sobie budyń po męczącym dniu. Porcja tej słodkości zdecydowanie sprawia,że poprawia mi się humor i wracają miłe i słodkie wspomnienia. Mój ostatni pomysł na budyniową przyjemność to budyń krówkowy. O wyjątkowym smaku, idealnie krówkowy, z kawałeczkami chrupiących krówek, mleczny, karmelowy, po prostu przepyszny. Idealny na błyskawiczny deser po ciężkim tygodniu. Przy takim deserze miło zacząć weekend, podsumować tydzień i snuć mniejsze i większe plany na najbliższe dni. Mam nadzieję,że deszcz pozwoli mi od siebie odpocząć, choćby na pół dnia.
Przepis dodaję do akcji Błyskawiczne Piątki
Siekam krówki.
Do garnuszka przysypuję mąkę ziemniaczaną z cukrem i żółtkami, dokładnie mieszam. Stopniowo wlewam mleko i delikatnie podgrzewam masę. Gdy masa będzie gładka, ale nie będzie jeszcze gęsta, dodaję krówki - 3/4 posiekanych kawałków. Mieszając trzepaczką, podgrzewam budyń do zgęstnienia. Przekładam do miseczek- mi wyszły 4 porcje. Budyń posypuję resztą krówek, podaję na ciepło,bądź zimno.
Przepis dodaję do akcji Błyskawiczne Piątki
Składniki:
1/4 szklanki mąki ziemniacznej
1 łyżka cukru kokosowego
Parę kropli ekstraktu wanilii
3 żółtka
600 ml mleka
10 krówek
Siekam krówki.
Do garnuszka przysypuję mąkę ziemniaczaną z cukrem i żółtkami, dokładnie mieszam. Stopniowo wlewam mleko i delikatnie podgrzewam masę. Gdy masa będzie gładka, ale nie będzie jeszcze gęsta, dodaję krówki - 3/4 posiekanych kawałków. Mieszając trzepaczką, podgrzewam budyń do zgęstnienia. Przekładam do miseczek- mi wyszły 4 porcje. Budyń posypuję resztą krówek, podaję na ciepło,bądź zimno.
Raz robiłyśmy z koleżanką budyń krówkowy i był genialny! Muszę zrobić znów niebawem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
:)
UsuńAle dobroci :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ chęcią bym zjadła sobie taki budyń :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOjej, nie jadlam budyniu krowkowego, ale musi byc pycha :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńTo są zdecydowanie moje smaki! Karmel i toffi mogłabym jeść codziennie :) Dzięki za wspólny Błyskawiczny Piątek!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńoj poczęstowałabym się chętnie bo to zdecydowanie moje smaki :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńBardzo dawno już nie jadłam takiego prawdziwego budyniu na mleku... Krówkowy kiedyś lubiłam, ale taki z proszku jadłam, wyobrażam sobie jak musi smakować z prawdziwymi krówkami :))
OdpowiedzUsuń:)
Usuńteraz już znam sekret "zaklinania" niesfornych dzieci;) Dla takiego budyniu też chętnie stałabym się dzieckiem;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńA u mnie budyń był na wczorajszy podwieczorek. Co prawda waniliowy z torebki, firmy Winiary, ale też niezły. Polany sokiem malinowym. Pycha. Krówkowy też z wielką przyjemnością pochłonęłabym. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOch budyń ja zawsze uwielbiałam ten czekoladowy albo śmietankowy z sokiem jagodowym ależ to była pycha
OdpowiedzUsuń;)
Usuńale bajer
OdpowiedzUsuń;)
UsuńCukier kokosowy nadaje idealnej "karmelowości" takiego budyniu <3
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJeszcze nigdy nie robiłam sama budyniu, ale mam w planach;)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
Usuńjej alez on musiał być pyszny
OdpowiedzUsuńbył,był:)
UsuńPyszny pomysł. Mi też na samo hasło "budyń" od razu poprawia się humor :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńO jaki smakowity!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMoje smaki... Chętnie bym zjadła :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie przepadam za budyniami, ale ten wygląda obłędnie. No i smak krówkowy. TO musi być przepyszne.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle mi narobiłaś ochotę na ten budyń <3
OdpowiedzUsuńmusisz spróbować:)
UsuńZ chęcią spróbowałabym jak smakuje :)
OdpowiedzUsuńjest pyszny,polecam:)
UsuńTo musiało być pyszne!
OdpowiedzUsuńjest,jest:)
UsuńLubię domowe budynie. Twój zapowiada się pysznie.Pozdrawiam serdecznie ❤
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńWygląda niesamowicie i musi być pyszny, szkoda że jestem na diecie, ale jak będę miała kryzys to na pewno spróbuję :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńomomom mam pms:D bym to żarła;D
OdpowiedzUsuńto wpadaj, zrobię Ci:)
UsuńPrawdziwy smakołyk 😀
OdpowiedzUsuńoj tak :)
UsuńWygląda pięknie, mniam, taki gęsty! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMniam, ależ bym zjadła ☺
OdpowiedzUsuń:)
Usuńvery nice post :)
OdpowiedzUsuńhappy Sunday :)
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Uwielbiam krówki :). Muszę koniecznie wypróbować ten przepis :).
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńObłędny!
OdpowiedzUsuńjadłabym i jadła...
;0
Usuńnie możemy się doczekać aż go spróbujemy! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakiego budyniu jeszcze nie jadłam, muszę go spróbować :-)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńMmm..zjadłabym z wielka chęcią
OdpowiedzUsuńKocham budyń, a karmelowy to już w ogóle jest najlepszy na świecie... :)
OdpowiedzUsuń