Moje świąteczne kakao. Drugiego Dnia Świąt, między kawałkiem sernika, a obiadem, w tak zwanej przerwie,szykuję sobie kakao. Duży kubek tego pysznego napoju towarzyszy mi podczas przerwy. Czasu wolnego. Mamy trzy kwadranse czasu, który każdy spędza jak chce. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Kto chce ten spaceruje, kto chce drzemie, kto chce czyta, kto inny ogląda beznadziejne komedie. Ja akurat podczas mojej przerwy kolorowałam. Sama nie wiem dlaczego tyle przyjemności sprawiają mi te zabawy z kredkami? W dzieciństwie nie znosiłam plastyki. Po prostu kompletnie brakowało mi talentu. Aż dziw mnie bierze kiedy wspominam przeszłe lata i 4 wygrane konkursy plastyczne " kredą po asfalcie". Ja naprawdę nie potrafię narysować prosto koła i kwadratu. Moje kwiaty wyglądały jak przerażające twory natury, a osoby przypominały roboty. Mimo to dziwnym trafem ktoś w komisji miejskich konkursów lansował mój wyjątkowo abstrakcyjny styl i co roku zdobywałam główną nagrodę.
W kwestii prezentów to w tym roku nie mogłam narzekać na Świętego Mikołaja. Upominki od rodziny sprawiły mi wiele radości, tak jak i całe Święta. Było smacznie, rodzinnie i cieplutko-choć tylko na sercu, bo za oknem lał deszcz i wiał paskudny wiatr.
Podgrzewam mleko z wanilią i cynamonem,w połowie gotowania dodaję białą czekoladą. Na dno dwóch szklanek wsypuję kakao, zalewam odrobiną mleka i dokładnie mieszam. Dopełniam resztą mleka. I piję póki gorące.
W kwestii prezentów to w tym roku nie mogłam narzekać na Świętego Mikołaja. Upominki od rodziny sprawiły mi wiele radości, tak jak i całe Święta. Było smacznie, rodzinnie i cieplutko-choć tylko na sercu, bo za oknem lał deszcz i wiał paskudny wiatr.
Składniki:
400 ml mleka
3 łyżki kakao
4 kostki białej czekolady-posiekanej
Pół laski wanilii
Szczypta cynamonu
Podgrzewam mleko z wanilią i cynamonem,w połowie gotowania dodaję białą czekoladą. Na dno dwóch szklanek wsypuję kakao, zalewam odrobiną mleka i dokładnie mieszam. Dopełniam resztą mleka. I piję póki gorące.
Wygląda pysznie :) Moje zimowe kakao niezmiennie robię na mleku roślinnym i dodaję do niego miód, czasem też roztapiam czekoladę, ale ciemną i dodaję wanilię. Jutro może dodam cynamon dla urozmaicenia ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ chęcią bym się napiła takiego zimowego waniliowo-cynamonowego kakao. Ach, musi być pyszne. W południowej Polsce są okropne wiatry i zimno niemiłosierne. Rozgrzewające kakao to jest coś, czego mi potrzeba.
OdpowiedzUsuńPozdrowionka serdeczne :)
:)
UsuńPyszny pomysł na kakao :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa zimę idealne, tylko zimy brAK
OdpowiedzUsuń:)
UsuńW dzieciństwie lubiłam kolorować, ale teraz muszę mieć wenę, żeby coś sensownego narysować;) Ale przy kubku kakao może akurat miałabym natchnienie;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKakao z wanilią?! Mniam! Wygrałaś, idę do kuchni. Też takie chcę.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOj uwielbiam gorące kakao a za oknem zimnooo i plucha ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDawno nie piłam kakao, ale pewnie bliżej sesji się to zmieni;)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmmmmm..... brzmi zachęcająco
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa z kolei od zawsze uwielbialam rysowac, ale od poczatku liceum rzadko siegam po pastele czy farby. W kazdym razie sprawia mi to ogromna radosc, chociaz reka juz wyszla mi z wprawy. Co prawda, nigdy nie byly to arcydziela, ale umiem laczyc kolory i to zawsze sie podobalo :)
OdpowiedzUsuńA ja nie wyobrazam sobie wieczoru bez kakao - choc takiego z cynamonem nie pilam :)
;)
UsuńFajnie tak się zrelaksować z kubkiem pysznego kakao w dłoni :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJa bardzo chętnie takiego zimowego kakao bym sie napiła
OdpowiedzUsuń;)
Usuńja za kakaem nie bardzo;p
OdpowiedzUsuńja je kocham;)
Usuńco kto lubi:D ja kocham herbatę z rumem ostatnio xd
UsuńNa kakao w Twojej wersji nie trzeba mnie namawiać :) Z białą czekoladą, którą bardzo lubię, mniamm 😆
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakie kakao poproszę. ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam ☺
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMój Junior takie sobie robi bardzo często, pyszności :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakie świąteczne, a raczej zimowe napoje mogę pić hektolitrami. Kawy, herbaty, kakao, wino, piwo - byle były ciepłe i z przyprawami :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam takie kakao zimową porą.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa lubię kakao popijać wieczorem pod kocykiem:-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajnie, że święta się udały :) U mnie niestety z pogodą było równie beznadziejnie, chociaż w Wigilię zasypało na biało i było bardzo ładnie. Ale niestety później już typowo jesiennie :(
OdpowiedzUsuńpogoda zaskakuje tylko negatywnie:(
UsuńPysznie by mnie rozgrzało :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńale mi zobiłaś smaka ;)
OdpowiedzUsuńTak jeszcze nie robiłam - muszę spróbować :) Dzieci piją codziennie po kubeczku Mix Fix Cao, dziś dokupię wanilię w laskach, bo po świętach mi się już skończyła i będziemy próbować :)
OdpowiedzUsuńOj wypiłabym, już czuję ten słodki zapach rozchodzący się po domu, mmmm :)
OdpowiedzUsuńDawno ie piłam kakao z takiego prawdziwego kakao - zawsze jakieś takie gotowe opcje wybieram....
OdpowiedzUsuń