Dłuższy weekend. Niby jeden dzień a robi różnicę. Miło jest wstać w piątkowy poranek całą godzinę później, spokojnie sprawdzić informację, poćwiczyć jogę, poczytać książkę, zjeść leniwe śniadanie i pomyśleć o deserze. Dziś tradycyjnie zajada się rogale marcińskie. Ja je jem od ponad tygodnia,no od dwóch, odkąd tylko w pewnej piekarni się pojawiły. Wczoraj więc zrobiłam przekornie ciasto, zupełnie niezwiązane ze świętem. Nie mam w nim maku, bakalii i tony tłuszczu. W zasadzie jest w nim mało rzeczy. Ale to nie jest żaden zarzut, wręcz przeciwnie. Ta babka piaskowa robi się błyskawicznie i prawie zawsze można ją przygotować. Wystarczy tylko mąka, nieco cukru, olej, cytryny i jajka. Czyli prawie zawsze mamy te składniki w domu, odpowiednio je łącząc uzyskamy wspaniałe ciasto. Za moim bratem chodziła ostatnio babka cytrynowa, taka jak w cukierni. Prosta, bardzo zwykła i codzienna. Nie mogłam się za nią zbytnio zabrać, ale się zabrałam. Zaskoczyło mnie to jak szybko zniknęła ze stołu. Parę chwil i babka została zjedzona do ostatniego okruszka. Piaskowa, z chrupiącą skórką, przyjemnie cytrynowa, idealna do herbaty. Wspaniale umili każdą wolną chwilę. I robi się tę babkę po prostu błyskawicznie. Na wolny piątek nie mam planów, a raczej mam-nie planować, odpoczywać. I zajadać pyszności.
Przepis dodaję do akcji Błyskawiczne Piątki
Ucieram jajka z cukrem na puch. Jajeczna masa powinna być jasna i wyraźnie powinna zwiększyć objętość. Dodaję olej,sok i skórkę z cytryny i dokładnie łączę składniki.
Przesiewam mąkę z proszkiem do pieczenia,dodaję do ciasta i mieszam do połączenia się składników.
Formę na babkę smaruję masłem, wysypuję bułką tartą, wylewam ciasto. Babkę piekę około 35 minut w 185 stopniach-do suchego patyczka.
Cukier puder łączę z sokiem i ze skórką z cytryny, lukrem polewam wystudzone ciasto.
Przepis dodaję do akcji Błyskawiczne Piątki
Składniki:
3 duże jajka
300 gramów mąki pszennej 650
Sok i skórka z 1 dużej cytryny
100 gramów kokosowego cukru
80 ml oleju rzepakowego
1 łyżka proszku do pieczenia
1 łyżka mleka
Lukier
1 cytryna
6 łyżek cukru pudru
Dodatkowo:
kasza manna i masło
Przesiewam mąkę z proszkiem do pieczenia,dodaję do ciasta i mieszam do połączenia się składników.
Formę na babkę smaruję masłem, wysypuję bułką tartą, wylewam ciasto. Babkę piekę około 35 minut w 185 stopniach-do suchego patyczka.
Cukier puder łączę z sokiem i ze skórką z cytryny, lukrem polewam wystudzone ciasto.
Ależ musi byc smakowita
OdpowiedzUsuńjest,jest;)
Usuńuwielbiam cytrynowe ciasta. Pysznie wygląda
OdpowiedzUsuńdziękuję;)
UsuńUwielbiam babki! zawsze jak wchodzę na Twojego bloga to robię się głodna ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
;)
UsuńMoja ulubiona))
OdpowiedzUsuń;)
UsuńŚwietna i bardzo smakowita babeczka :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńU mnie też takie ciasto ładnie schodzi. Właściwie, to innego nie opłaca mi się piec, bo tylko zalega, od kiedy "zrzucamy brzuchy" ;-) No może jeszcze jakieś ciasteczka owsiane.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńHm, cytrynowej nie próbowałam, ale myślę, że i tak musi być smaczna :)
OdpowiedzUsuńjest pyszna:)
UsuńZawsze powtarzałyśmy, że nie lubimy babek czy ciast cytrynowych :D Dopóki nie spróbowałyśmy takiej wersji domowej (bo przeważnie cytrynowe babki jak się jest gdzieś w gościach to są kupne) ;) Teraz wiemy, że domowa babka jest przepyszna, bo nie ma tego sztucznego olejku cytrynowego!
OdpowiedzUsuńtak, domowa jest delikatna, prawdziwie cytrynowa i rozpływa się w ustach:)
UsuńNie pamiętam już kiedy piekłam babeczkę :) Twoja zapowiada się bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńUwielbiam cytrynowe ciasta. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda pysznie.. babkę ostatnio jadłam na Wielkanoc ;P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMój długi weekend jest bardzo długi - 6 dni :) Tak się fajnie złożyło z zajęciami na uczelni, że wykładowcy rozjechali się po konferencjach. Babka cudeńko! Jadłabym taką :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wolnego ;) Ja w niedzielę muszę zająć się dokumentami ;)
UsuńWygląda przepysznie, tylko z lukru bym zrezygnowała :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWspaniała babeczka :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńBabka idealna:-)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńUlubione ciasto mojego brata :) U nas mama piekla takie babki na Wielkanoc - najczesciej w prodiżu (czy ktos to jeszcze pamieta? :D) lub w zwyklej keksowce. Pycha!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzypomniałaś mi o istnieniu cytrynowych ciast. Bardzo lubię takie smaki. Zresztą lubiłam już od dziecka :) Pyszności. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBabki są cudowne - proste, szybkie i pyszne ;p
OdpowiedzUsuńdokładnie:)
Usuńprosta i pyszna:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtaka babka klawa:D
Usuńjestem wielką fanką cytrynowych wypieków więc taka babka na pewno by mi smakowała :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmm, jadłabym i jadła!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmmm Pycha :)!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMniaaam dawno nie jadłam cytrynowego ciasta :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKiedyś robiłam też wersję cytrynową. W ogóle babki świetnie mi wychodzą - pochwalę się, a co tam ;) Trochę inny przepis stosuję.
OdpowiedzUsuńKiedyś robiłam też wersję cytrynową. W ogóle babki świetnie mi wychodzą - pochwalę się, a co tam ;) Trochę inny przepis stosuję.
OdpowiedzUsuńto jest właśnie wersja cytrynowa;)
UsuńAkurat na taką poczułam ochotę.
OdpowiedzUsuń;)
Usuńw sam raz na jesień do kawki i ksiązki :)
OdpowiedzUsuńdokładnie:)
Usuńfajna babeczka
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpycha ;D
OdpowiedzUsuńZapraszam:
unnormall.blogspot.com
:)
UsuńA ja zjadłabym coś bardziej czekoladowego :D A co do rogali marcińskich, to wykażę się ignorancją, ale pierwszy raz o czymś takim słyszę ;)
OdpowiedzUsuńoj, gdzie się uchowałaś? ;)
UsuńWcale się nie dziwię, że tak szybko zniknęła ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż często robię podobną babkę. Jest pyszna.
OdpowiedzUsuńMi się taka babka, nie wiedzieć dlaczego, kojarzy z Wielkanocą :) Pycha!
OdpowiedzUsuń