Jesienią mam ochotę na bardziej konkretne obiady. Lekkie i delikatne dania odchodzą powoli w zapomnienie. Do wiosny i lata. Po pracowitym i chłodnym dniu, kawałek mięsa jest mi po prostu potrzebny. Ostatnio nie miałam za wiele czasu, za to miałam okropnie zabiegany dzień. Wtedy działam zgodnie z planem. Rano zamarynowałam kawałki mięsa, a po pracy po prostu je upiekłam. Marynata jest bardzo aromatyczna, wyraźnie czosnkowa z mocną ziołową nutą. Tak przygotowane mięso jest kruche, delikatne i po prostu pyszne. No i robi się praktycznie samo. Uwielbiam takie obiady. Szczególnie wtedy kiedy wokoło prawie każdy zaziębiony. I mnie próbuje dopaść jesienny katar. Walczę, choć jest ciężko. Ale po takiej dawce czosnku i rozgrzewającego mięsa, na pewno wrócą moje siły. A ja wracam cieszyć się wolnym popołudniem.
Czosnek przeciskam przez praskę. Dodaję paprykę, sporą szczyptę pieprzu, i resztę przypraw,dolewam olej i mieszam. Marynatą smaruję kotlety, lekko solę,przykrywam folią spożywczą i chłodzę. Najlepiej kotlety zrobić wieczorem, bądź rano. Przekładam do naczynia żaroodpornego razem z marynatą. Piekę mięso przez 35 minut w 185 stopniach. W połowie pieczenia przewracam na drugą stronę.
Ja podałam kotlety z tłuczonymi ziemniakami i fasolką szparagową.
Składniki:
4 kotlety z karkówki
2 duże ząbki czosnku
1 łyżeczka słodkiej papryki
1 łyżeczka majeranku
1 łyżeczka suszonego koperku
2 łyżki oleju rzepakowego
Pieprz
Sól
Smakowity obiadek:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo proszę jakie pyszne i aromatyczne danie :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFakt, konkretne danie :-P mnóstwo energii na pewno po nim dostałaś :-P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam karkóweczkę, a Twoja musi być przepyszna :)
OdpowiedzUsuńŁ=
Usuńmoja rodzinka bardzo lubi takie mięska:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpyszne smaczne omom:D
OdpowiedzUsuń;)
Usuńsolidny kawał mięsiwa;D
Usuńkarkóweczka że palce lizać:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMniam! Idealne na obiad :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMusi być pyszna
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKarkówki nie jadłam od czasów wakacyjnych grillów. Ale bym zjadła... Te czosnkowe smaki mnie kuszą. Pyszna propozycja na obiad. Nie pogardziłabym dziś takim obiadem. Pyszny! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTeż lubię w zimne dni zjeść cos konkretniejszego :) Karkówka wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmniam ;D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńtaki obiad to ja rozumiem ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo ladnie, a ja staram sie ograniczac mieso :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.simplethingsbyjok.com/
:)
UsuńFajnie wygląda i na pewno dobrze smakuje. Zapraszam do mnie www.kolekcjakosmetykow.blogspot.com
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda i na pewno dobrze smakuje. Zapraszam do mnie www.kolekcjakosmetykow.blogspot.com
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie przepadam za wieprzowiną, ale moja mama podobnie robi karkówkę :) Daje jeszcze musztardę.
OdpowiedzUsuńna musztardową karkówkę jest osobny przepis;)
UsuńNarobiłaś mi smaka ! ;) uwielbiam mięsko ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWieki nie jadłam i nie robiłam :-)
OdpowiedzUsuń