Poranki są coraz ciemniejsze i coraz chłodniejsze. W ogóle w tym roku lato było kiepskie,a upały we wrześniu nie zgrały się z pobudką słońca o 4 nad ranem.Teraz gdy zaczynam swój dzień jest szaro i naprawdę chłodno. W taki przejściowy czas lubię łączyć ciepło z zimnym. Stąd połączenie gorących,korzennych brzoskwini z zimnym jogurtem. Smaki jesieni i delikatne letnie orzeźwienie.
letnie orzeźwienie. Brzoskwinie to owoce,które naprawdę lubię i wczesną jesienią lubię zaczynać z nimi swój dzień. Ta miseczka z rana to porcja pozytywnej energii. Bardzo mi się ona przyda w tym tygodniu. Czeka mnie bowiem pakowanie,i ponowne układanie wszystkiego w domu.Nowym/starym.Wszystko wyszło idealnie,choć wciąż nie mam kuchennych mebli.Mam nadzieję,że nie będę na nie czekać dłużej niż do weekendu,inaczej będzie mi bardzo ciężko normalnie funkcjonować. Wiadomo,kuchnia to serce domu. Bez tego serca cały organizm nie bardzo może funkcjonować. Mam nadzieję,że panowie dotrzymają słowa i kuchnia przed 1 października pojawi się na swoim miejscu. A tymczasem pędzę myć szafy i układać ubrania. Czy tylko ja uwielbiam zapach farby? ;)
Składniki:
1 duża brzoskwinia
1 łyżka masła
1 łyżka brązowego cukru
1 łyżeczka cynamonu
Szczypta kardamonu
Parę kropli ekstraktu z wanilii
Jogurt grecki-200 gram
Musli
Jogurt mieszam z wanilią.
Brzoskwinię kroję w ćwiartki,a te na połówki.Rozgrzewam masło,wrzucam kawałki owoców.Dodaję cukier i przyprawy,podsmażam całość aż owoce delikatnie zmiękną-około 2 minut.
Jogurt przekładam do miseczki,dodaję musli i brzoskwinie.
Racja - za oknem coraz bardziej ponuro, ciemno. Poranki także są takie smętne i brakuje w nich przyjaznego promyka słoneczka. Ja na takie zimno-ciepły posiłek bym się skusiła, ale dopiero na drugie śniadanie. Póki co - moje pierwsze posiłki muszą być rozgrzewające. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńOstatnio także rozsmakowałam się w brzoskwiniach - muszę spróbować ich z cynamonem. Takie ciepłe, energetyzujące kolorem śniadanie na pewno umila jesienne ciemne i chłodne poranki :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajny pomysł, wygladaja smacznie
OdpowiedzUsuń:)
UsuńU mnie już dawno nie ma brzoskwiń, jedynie te importowane :/ Ale jak były to jadłam, bo też je bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJa chętnie coś takiego zjadałbym nawet na pierwsze śniadanie. I racja - trzeba będzie zacząć przyrządzać takie dania, bo podczas jesiennych poranków będzie coraz mniej energii. A korzenne przyprawy bardzo dobrze kojarzą mi się z zimnymi porami roku!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo apetyczne śniadanko :-)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczne śniadanko :-)
OdpowiedzUsuń:0
UsuńBardzo lubimy pieczone owoce i wolałybyśmy je wrzucić do piekarnika niż na masełko ale wierzymy że ta wersja też jest przepyszna:-P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUwielbiam tak przyrządzone owoce :) Także bardzo lubię zapach farby ;D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo smakowite brzoskwinie - jednak o wiele bardziej wolę ich zapach :)
OdpowiedzUsuń;0
Usuńchyba sobie jutro na sniadanko zrobie:)
OdpowiedzUsuńpolecam:)
UsuńUwielbiam korzenne przyprawy nie tylko w święta. Idealne śniadanie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWspaniale połączyłaś smaki. Z takiego połączenia musi być coś pysznego, wyjątkowego. Aż mam ochotę też tak smacznie zjeść :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńIdealne sniadanko!
OdpowiedzUsuńhttp://www.simplethingsbyjok.com/
:)
UsuńJa jakoś nie mogę się przestawić na to, że już jesień.. ale takie śniadanie bardzo chętnie bym zjadła. :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńrewelacyjny pomysł na śniadanie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńWygląda jak coś, co z miłą chęcią bym zjadła, gdyby tylko ktoś był na tyle m iły, by mi to zrobić! :)
OdpowiedzUsuń:0
Usuńśniadanie doskonałe!
OdpowiedzUsuń:0
Usuńooooooo tak!!!
OdpowiedzUsuń:0
Usuńpycha!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBrzoskwinie uwielbiam!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńFajny pomysł na śniadanko <3
OdpowiedzUsuń:)
Usuńsycące pyszne i smakowite;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOj, ale mi smaka na takie zrobiłaś :-)
OdpowiedzUsuńJuż sama myśl o brzoskwiniach z cynamonem uwiodła mnie bez reszty...
OdpowiedzUsuńJa za zapachem farby nie przepadam... Po malowaniu sypialni wietrzyłam przez tydzień ;)
OdpowiedzUsuńCóż, moje poranki zaczynam w głębokich ciemnościach; na szarości czekam z utęsknieniem ;)
A śniadanko pyszne :) Człowiek od razu ma więcej energii :)