Tarta z wiśniami jest obowiązkowa na letnie popołudnie w moim domu. Zawsze wychodzi mi paskudnie krzywa,ale za to wyraźnie domowa. W tym roku oczywiście musiała się pojawić. Wersja wyszła bardzo tradycyjna. No może poza tym, że do urozmaicenia nadzienia użyłam kakao. Zainspirowała mnie moja konfitura szwarcwaldzka. Zrobiłam więc bardzo aromatyczne nadzienie z wiśni i kakao. Bardzo kruche ciasto,bogactwo nadzienia.Po prostu coś wspaniałego.I co z tego, że krzywo? Ważne, że pysznie, że domowo i kojąco.Tak,bo szykowanie wiśniowej tarty ma dla mnie działanie terapeutyczne.Szalenie mnie odpręża i dodaje letniej,pozytywnej energii. Której i Wam wyjazdowo życzę.
Składniki:
Ciasto:
350 gramów mąki krupczatki
100 gramów masła
1 jajko
1 żółtko
2-3 łyżki lodowatej wody
4 łyżki kokosowego cukru
Ekstrakt waniliowy
Nadzienie:
0,75 kg wiśni
2 łyżki gorzkiego kakao
Sok z 1 limonki
4 łyżki cukru
Łyżeczka mąki ziemniaczanej
Dodatkowo:
2 łyżki mleka
1 łyżka cukru waniliowego
Ewentualnie cukier puder
Z podanych składników zagniatam kruche ciasto. Chłodzę w lodówce minimum pół godziny. Dzielę na dwie nierówne części. Większą wylepiam formę do tarty, z mniejszej formuję wałeczki.
Kiedy ciasto się chłodzi szykuję nadzienie. Wiśnie pestkuję,przekładam do garnka z grubym dnem, zasypuję cukrem, dodaję kakao i sok z cytryny. Smażę całość około 5 minut. Następnie dodaję bardzo delikatnie mąkę ziemniaczaną, mieszam dokładnie całość i gotuję dalej przez 2 minuty.
Nadzienie wykładam na spód tarty,układam z wierzchu paseczki z ciasta. Smaruję wierzch mlekiem i cukrem. Piekę tartę 35 minut w 175 stopniach.
Tak jak napisałaś, nierówności w/na cieście potęgują wrażenie, że to wyrób domowy i taki swojski, co jest tutaj chyba pożądane ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńTyle tych przepisów na tartę, a mi pozostaje patrzenie, bo wciąż się w foremkę nie zaopatrzyłam :(
OdpowiedzUsuńMożna śmiało użyć tortownicy ;)
UsuńWłaśnie kiedyś użyłam do tego tortownicy, ale była tak duża, że brakło mi tego ciasta, żeby ją zakryć i później się galaretka wylała o i tak :(
UsuńMyślę, że na jednym kawałku bym nie poprzestała ... :}
OdpowiedzUsuń;)
UsuńA jakbyś chciała specjalnie zrobić taką krzywą to na pewno by wyszła ładnie prosto :P Tak to już jest :P
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale a nadzienie extra przemyślane ;)
Na pewno by tak właśnie było ;)
UsuńWygląda pysznie i domowo :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTakie nierówności w domowych ciastach to dobra sprawa, a jak super smakują
OdpowiedzUsuń;)
UsuńŚwietny pomysł z tą inspiracją i dodaniem kakao :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPyszne ciacho, takim zawsze mnie skusisz :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńBardzo kusząco wygląda, łapię się na kawałek:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńKakao i wiśnie to musi być wspaniałe połączenie. Właśnie też od razu kojarzy mi się z nim torcik szwarcwaldzki (bo konfitury jeszcze nie próbowałam). Wspaniała ta tarta. Wygląda super. Pozdrowionka cieplutkie! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAleż pysznie wygląda:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCudowne! Uwielbiam kruche ciasta, a Twoje wygląda mega apetycznie!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńU mnie natomiast dzisiaj na słodko są bułki drożdżowe z serem, dość sporo ich upiekłam :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPoprosze kawałek!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMusi być pyszna! :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPyszności. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTak, tak i jeszcze raz tak dla tarty z wiśniami i kakao :) Pyszności!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńa tam krzywo przynajmniej wiadomo, że domowe robione z sercem a nie linijką :)
OdpowiedzUsuń😃
UsuńNigdy nie robiłam takiej tarty, ale Twoja wygląda tak apetycznie, że chętnie zjadłabym kawałek do kawki, którą właśnie popijam.
OdpowiedzUsuńBoska! Wiśnie i kakao to niesamowicie zgrany duet, jestem więc pewna, że tarta smakowała wybornie :)
OdpowiedzUsuń