Ostatnio moja przyjaciółka poprosiła bym przygotowała dla niej ciasto na urodzinowe małe przyjęcie. Nie byłoby to wielkim problemem, gdyby nie fakt,że moja przyjaciółka uwielbia testować różne diety. Ostatnio-czytaj październik, nie jadła glutenu, nigdy nie piekłam ciasta z takiej mąki, więc zaczęłam mówić,że nie wiem czy upiekę dobre ciasto bez glutenu. Przyjaciółka odrzekła,że czasy gdy gluten uznawała za wroga dawno minęły, teraz nie jada nabiału i jajek. O, to lepiej. Lepiej? No nie bardzo. Owszem raz upiekłam ciasto bez jajek,zapomniałam o nich po prostu. Brak nie był odczuwalny bo na górze był sernik,a jak sernik to ser, ser to mleko. Odpada. Bananowe brownie? Jakoś tak mało elegancko. Podobnie z ciastem herbacianym bez jajek, zbyt codzienne. Wtedy też zupełnym przypadkiem miałam w swoich rękach kulinarną gazetkę z przepisami dla dzieci z alergią, wow. Był tak przepis na murzynek, ja z murzynka zrobiłam torcik przekłady jeżynową konfiturą i polany czekoladową polewą o lekkim smaku kokosa. Torcik przetestowałam na rodzinie i przypadkowym sobotnim gościu. Test wyszedł wyśmienicie.
W jednej misce łączę wszystkie suche składniki-mąkę, cukier, kakao i proszek do pieczenia. W drugiej olej, wrzątek, ocet i ekstrakt waniliowy. Łączę zawartość obu misek, i dość szybko mieszam całość. Wylewam masę do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, piekę ciasto przez 30 minut w 170 stopniach. Studzę.
Jeżyny przekładam do garnka, dodaję wodę i cukier, smażę aż masa będę gęsta jak konfitura. Zostawiam do przestudzenia.
Roztapiam na parze czekoladę, dodaję mleko kokosowe.
Przekładam ciasto domową jeżynową konfiturą. Smaruję je polewą czekoladą, chłodzę przed podaniem minimum godzinę w lodówce.
Składniki:
1,5 szklanki mąki pszennej
5 łyżek brązowego cukru
1/2 szklanki oleju o neutralnym smaku
5 łyżek kakao
Szklanka wrzątku
Łyżeczka proszku do pieczenia
Łyżeczka octu
Ekstrakt waniliowy
Mrożone jeżyny-szklanka
Łyżka wody
2 łyżki brązowego cukru
Tabliczka deserowej czekolady
2 łyżki mleka kokosowego
W jednej misce łączę wszystkie suche składniki-mąkę, cukier, kakao i proszek do pieczenia. W drugiej olej, wrzątek, ocet i ekstrakt waniliowy. Łączę zawartość obu misek, i dość szybko mieszam całość. Wylewam masę do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, piekę ciasto przez 30 minut w 170 stopniach. Studzę.
Jeżyny przekładam do garnka, dodaję wodę i cukier, smażę aż masa będę gęsta jak konfitura. Zostawiam do przestudzenia.
Roztapiam na parze czekoladę, dodaję mleko kokosowe.
Przekładam ciasto domową jeżynową konfiturą. Smaruję je polewą czekoladą, chłodzę przed podaniem minimum godzinę w lodówce.
Pyszności :))))
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNa szczęście jajko i mleko łatwo jest zastąpić :)
OdpowiedzUsuńCiasto wygląda bardzo smacznie :)
Bałam się jak będzie smakować bez tych dodatków,ale wyszło pyszne:)
UsuńMuszę kiedyś zrobić, może w końcu mi się uda :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńciasto czekoladowe zawsze pyszne, a jeszcze z jeżynami... :-)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWygląda jak marzenie :D Z jeżynami musi smakować świetnie :D
OdpowiedzUsuńJeżyny są fajne, takie lekko kwaskowate, podbijają smak czekolady :)
UsuńBez mleka i jajek - byłoby dla mnie sporym wyzwaniem.
OdpowiedzUsuńMiałam tysiąc obaw czy wyjdzie, a proszę wyszło i smakowało wszystkim :)
UsuńNiezłe wyzwanie :) Ciasto bardzo, bardzo apetyczne. Tylko mały chochlik wkradł się w przepis, bo napisałaś mleko migdałowe :)
OdpowiedzUsuńa widzisz, mój błąd:)
UsuńBiorę w ciemno, wygląda pysznie :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBrzmi słodko, wygląda mega. Poproszę kawałek
OdpowiedzUsuńBrzmi słodko, wygląda mega. Poproszę kawałek
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJuz uwielbiam<3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWygląda bosko! Zjadłabym duży kawałek, podeślesz mi? :)
OdpowiedzUsuńnie ma problemu:)
Usuńno,no,no.. wymagającą masz tą przyjaciółkę! :D Ale to ci daje pole do popisu i kombinowania :)
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja- ja może skuszę się jeszcze w tym tygodniu ;)
Wymagająca ostatnio kulinarnie to fakt, ale w sumie pozwala się wykazać:)
UsuńNieźle wygląda :) Fajna jesteś koleżanka :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWspaniała kompozycja! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńTwoja koleżanka ma szczęście, że spotkała Ciebie na swojej drodze :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńCiasto wyszło Ci wspaniałe:)) Mniam....:))
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
Usuńpysznie to wymyśliłaś;)
OdpowiedzUsuń;0
UsuńO ja petarda, daj kawałek :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWspaniały torcik! :) Wcale się nie dziwię, że testowanie wypadło pomyślnie! ;) :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńAle pycha:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńzostał jeszcze chociaż jeden kawałeczek? jak został to wpadam :):)
OdpowiedzUsuńZrobię szybką powtórkę:)
Usuńwygląda naprawdę bardzo smakowicie! niestety ze mnie jest tragiczna kucharka.../K
OdpowiedzUsuńDwie Perspektywy Blog
To ciasto jest wyjątkowo prościutkie, nie ma się czego bać:)
UsuńMmmm - coś zdecydowanie dla mnie! :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPięknie wygląda, no i na pewno wyśmienicie smakuje! Zjadłabym takie ciacho ze smakiem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńDo kawusi z chęcią porwę kawałeczek :))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMuszę wpisać na listę "must make" :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMniam, wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńMnie też takie wymagania przyprawiają o lekki ból głowy ;)