Dziś zapraszam na muffinki. Bardzo lubię je piec, są proste, a dają mnóstwo radości. I możliwości. Za każdym razem staram się zrobić coś innego. Tym razem skorzystałam z borówek, które nałogowo kupuję ostatnimi dniami. Borówkowe muffinki czyli delikatne i mięciutkie ciasto. Do tego borówkowy kleks z wierzchu, maksimum borówkowości. I kruszonka, chrupiąca, słodka, migdałowa. Z nią muffinki zyskują wyjątkowy smak. Taka muffinka jest świetna na deser, a i doskonale sprawdza się jako drugie śniadanie ze szklanką soku. Powiew lata w pracowity dzień.
Zaczynam od borówkowej masy. Umyte owoce zasypuję cukrem, podlewam wodą i duszę około 10 minut. Masa ma wyjść gęsta, ale owoce powinny pozostać w większych kawałkach.
Czas na muffinki. Mokre składniki-jajka, jogurt, olej, mleko i ekstrakt waniliowy mieszam razem. W drugiej misce łączę mąkę z cukrem i proszkiem do pieczenia, szybko mieszam wszystkie składniki razem, na koniec dodaję borówki.
Zagniatam kruszonkę, powinna być dość sypka.
Foremkę do muffinek wykładam papilotkami, napełniam je do 3/4 wysokości ciastem. Na wierzchu wykładam masę borówkową, posypuję babeczki kruszonką. Piekę je przez 25 minut w 175 stopniach,
Muffinki:
2 jajka
Mały kubeczek jogurtu naturalnego
5 łyżek oleju
200 gramów mąki pszennej
50 gramów cukru
4 łyżki mleka
Łyżeczka proszku do pieczenia
3 garści borówek
Ekstrakt waniliowy
Masa borówkowa:
3/4 szklanki borówek
3 łyżki cukru
2 łyżki wody
Kruszonka:
50 gramów mąki pszennej
3 łyżki mielonych migdałów
35 gramów masła
3 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
Zaczynam od borówkowej masy. Umyte owoce zasypuję cukrem, podlewam wodą i duszę około 10 minut. Masa ma wyjść gęsta, ale owoce powinny pozostać w większych kawałkach.
Czas na muffinki. Mokre składniki-jajka, jogurt, olej, mleko i ekstrakt waniliowy mieszam razem. W drugiej misce łączę mąkę z cukrem i proszkiem do pieczenia, szybko mieszam wszystkie składniki razem, na koniec dodaję borówki.
Zagniatam kruszonkę, powinna być dość sypka.
Foremkę do muffinek wykładam papilotkami, napełniam je do 3/4 wysokości ciastem. Na wierzchu wykładam masę borówkową, posypuję babeczki kruszonką. Piekę je przez 25 minut w 175 stopniach,
To my poprosimy takie na śniadanie i drugie śniadanie i deser i podwieczorek :D
OdpowiedzUsuńnie ma sprawy:)
UsuńBoskie :) Nie wiem co bardziej lubię - czy muffiny z borówkami czy kruszonkę :)
OdpowiedzUsuńCiężki wybór:)
UsuńTakim babeczkom nie potrafię się oprzeć :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZrobiłbym z dziką chęcią, ale jak co roku ptaki pozjadały mi wszystkie borówki kiedy te tylko zaczęły zmieniać kolor... Teraz jest sezon na śliwki i czarny bez (na nalewki, ale może są jakieś potrawy z niego?). Ciepło i słońce spowodowały też, że winogrona obrodziły - może też coś fajnego dasz? :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDżem możesz zrobić z bzu :) A winogrona najlepsze są na surowo;)
UsuńMuffinki pycha - porwałabym od razu jedną do kawy! :) Nowa szata graficzna - bardzo elegancko! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńSzybki i prosty przepis - chyba czas ruszyć po olej (może być kokosowy?) jogurt :)
OdpowiedzUsuńMoże być, tylko go podgrzej przed dodaniem, by był płynny :)
UsuńW takim razie jutro będą muffinki :)
Usuńpolecam:)
UsuńZjadła bym, a może nawet pożarła ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMniam...:))
OdpowiedzUsuń;)
UsuńŁatwe i pyszne!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńBardzo apetyczne i chętnie jedną bym sięgnęła przez ten monitor
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPyszne muffinki :-)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńwyglądają super, sama chętnie bym się poczęstowała
OdpowiedzUsuńwww.puffa.pl
;)
UsuńUwielbiam wszystko co borówkowe! :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPoproszę jedną :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńmuffinki z jagodami to chyba moje ulubione muffiny, pyszne :-)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPysznie wyglądają :) Borówki to jedne z moich ulubionych muffinkowych owoców ;)
OdpowiedzUsuńPysznie wyglądają :) Borówki to jedne z moich ulubionych muffinkowych owoców ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMaksimum borówkowości, podoba mi się to sformułowanie :D Kruszonka na wierzchu muffinki, idealne połączenie! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńMniam, cudowne:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńOj zjadło by się takie muffinki... :p :D
OdpowiedzUsuń;)
Usuńoj mniam,mniam<3 co tu więcej mówić?:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńOch takie muffunki są przepyszne :)) Mniam :)
OdpowiedzUsuń;)
Usuńnie jadłyśmy, ale z pewnością uwielbiamy :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPychotki :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńMuffinki są najlepsze :) Piękne, łaciate ci wyszły :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńMuffinki mają w sobie coś takiego, że ciężko im się oprzeć. Z borówkami musiały smakować bosko :)
OdpowiedzUsuń