Nie jestem za dobra w powrotach do domu. Przez parę dni chodziłam rozkojarzona,z w głową w chmurach. Moja majówka była tak intensywna, że potrzebowałam kolejnego tygodnia na regenerację. Jednak kilometry spacerów to za dużo jak na moją biurową kondycję. Nie miałam za dużo sił na wymyślne gotowanie, ot po prostu mi się nie chciało wysilać. Kiedy kupowałam piękny filet z indyka, nie miałam pomysłu cóż by z niego zrobić. Nie miałam też ochoty na dalsze zakupy, postanowiłam przyrządzić mięso z tym co mam w lodówce. W oko wpadła mi cytryna, za oknem świeciło piękne słońce i wymyśliłam sobie słonecznego indyka. Lekka i aromatyczna marynata nadała mięsu bardzo wiosennego smaku. Chrupiąca kukurydziana panierka, była świetnym dodatkiem do delikatnego mięsa. Co by za bardzo się nie przemęczać obiad podałam z frytkami. Do tego domowa surówka i w parę chwil przepyszny obiad gotowy.
Składniki:
Filet z indyka
Cytryna
Oliwa-2 łyżki
Świeżo mielony pieprz
Sól morska
Mąka kukurydziana-4 łyżki
Jajko
Mleko-łyżka
Pieprz cytrynowy
Masło klarowane- 2 łyżki
Filet myję, osuszam, kroję na kotlety. Cytrynę parzę wrzątkiem, ścieram z niej skórkę i wyciskam sok, łączę je z oliwą,świeżo mielonym pieprzem i solą morską. Marynata nacieram mięso, zostawiam w chłodnym miejscu na 15-20 minut.
Jajko ubijam z mlekiem, dodaję pół łyżeczki cytrynowego pieprzu. Kotlety panieruję w jajku,a następnie w mące kukurydzianej. Podsmażam je na złoto na maśle klarowanym, po 2 minuty z każdej strony,a następnie podpiekam przez 5-7 minut w piekarniku.
Ja podałam cytrynowe kotlety z frytkami i surówką z selera.
Drób i cytryna to świetne połączenie:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZnam to z autopsji. Też nie mam jakiejś rewelacyjnej kondycji i jak się przemęczę to potem długo dochodzę do siebie. Co innego jak codziennie chodziłam na siłownię ;)
OdpowiedzUsuńA co do dania to uwielbiam takie chrupiące kukurydziane panierki. No i też czasem tak mam, że wykorzystuję to co mam w lodówce do skomponowania potrawy. Wyczarowałaś bardzo apetyczne danie obiadowe- mniam. A ten cytrynowy smaczek musi być doskonałym przełamaniem dla całości ;) Pozdrawiam cieplutko! :)
Moja kondycja dziś hmm, jest kiepska,oj kiepska:)
UsuńPolecam, taki cytrynowy kotlet jest świetny na wiosenny obiad:)
Kolejny fajny przepis na obiadek:))
OdpowiedzUsuńTu tylko znajdziemy takie :D
UsuńDziękuję:)
UsuńPysznie wyszło! Bardzo apetyczne mięsko!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńFajne i pyszne połączenie smakowe :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńBardzo smaczny obiadek :)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczny obiadek :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńJuż wyobrażamy sobie jak ten indyk smakował... przepysznie :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak smakował:)
UsuńZapisuję się do klubu bezkondycyjnych, moja też leży pod gruzami i nie wiem czy kiedykolwiek uda mi się ją odgruzować.
OdpowiedzUsuńZa to obiad pycha, lubię połączenie mięsa z cytryną, a najważniejsze, że nie wymaga długiego sterczenia przy garach:)))
Ja mam nadzieję,że latem będzie mnie stać na troszkę dłuższe spacery, mam nadzieję... ;)
Usuńrzeczywiście lekkie i aromatyczne danie. Chętnie wypróbuję pomysł na panierkę z mąki kukurydzianej:)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNo widzisz, takie wycieczki na pozór Cię rozkojarzą to ostatecznie i tak tworzysz smakowite cuda :P
OdpowiedzUsuń;)
UsuńDrób w towarzystwie cytryny bardzo dobrze smakuje :) Przepyszne i choć mięso jadam bardzo rzadko to taki smakołyk skusiłby mnie na 100%
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNie za wiele składników i pysznie, czyli tak jak lubię najbardziej :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńNieskomplikowane danie, ale jakie pyszne ;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńŚwietny sposób na przygotowanie indyka :) wygląda bardzo soczyście i apetycznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńmuszę wypróbować taką panierkę, brzmi bardzo interesująco :-)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńFajna panierka :))
OdpowiedzUsuńDla mnie idealny obiad :)
OdpowiedzUsuńPyszna pierś z nuta cytryny ale musi pachnieć
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, takie lekkie i z pewnością pyszne danie :)
OdpowiedzUsuń