Przed Świętami zrobiłam małe/duże porządki w lodówce i zamrażarce. W czeluściach mroźnej krainy znalazłam mielone mięso, które w nadmiarze kupiłam miesiąc temu. Tradycyjne mielone są chyba jednym z ulubionych dań całej mojej rodziny. Do tego buraczki, ziamniaczki, i można poczuć się jak dumny przedszkolak. Tym razem jednak pomyślałam,że warto byłoby czymś unowocześnić tradycyjne kotlety. I wtedy mój wzrok padł na pudełeczko z pomidorkami koktajlowymi, a może by tak je schować pod mięsem? Hmm, pomysł wydał się całkiem rozsądny. To do dzieła. Klopsiki robi się szybko, bardzo podobnie do zwykłych mielonych znanych z domowych obiadów, a jednak smakują zupełnie inaczej. Mały klopsik. Mała zmiana. Wielki efekt. W ferworze przedświątecznych przygotowań zapraszam na domowy obiad dla pięciu osób.
Składniki:
Mięso mielone z szynki- 3/4 kilograma
Pomidorki koktajlowe-opakowanie
Bułka tarta- 3/4 łyżki
Czosnek-2 ząbki
Majeranek, słodka papryka,sól,pieprz
Sól,pieprz
Oliwa do smażenia
Bulion drobiowy-1,5 szklanki
Do podania:
Ziemniaki, surówka z buraczków
Klopsiki przygotowuje się naprawdę szybko. Mięso-najlepiej świeżo mielone, wyrabiam razem z bułką tartą, posiekanym czosnkiem i przyprawami. Formuję placuszki, na środku kładę pomidorka i lepię kuleczki. Teraz czas na smażenie-klopsiki wrzucam na rozgrzaną oliwę i przesmażam około 7 minut. Następnie mięsne kulki podlewam bulionem-najlepszy jest domowy rosół np z poprzedniego dnia i duszę mniej więcej 20 minut. Po tym czasie klopsiki są gotowe do podania w towarzystwie buraczków i ziemniaków-warto polać je sosem z duszenia, pełnym smaków.
wyglądają bardzo apetycznie! Uwielbiam mielone pod każdą postacią :)
OdpowiedzUsuńmielone górą :)
UsuńNo takich to ja jeszcze nie jadłam! Świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję i polecam ;)
UsuńTaka mała, a taka pyszna ta niespodzianka. :)
OdpowiedzUsuńTakie niespodzianki to ja lubię :)
Usuńfajna ta niespodzianka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :)
UsuńNa pewno bardzo smaczne są :)
OdpowiedzUsuńSą, są :)
UsuńW kuchni liczy się wyobraźnia ,mielone codziennie ,jasne ,ale z inną wkładką.Super.
OdpowiedzUsuńTak codziennie to się chyba by mi znudziły, ale z małą wkładką to już inna bajka :)
UsuńKlopsiki zawsze dobre na obiad:)
OdpowiedzUsuńNajlepsze :)
UsuńFajne urozmaicenie dla codzinnych klopsikow :)
OdpowiedzUsuńNiewiele trzeba do zmiany :)
UsuńFantastyczne klopsiki, super miałaś pomysł :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpyszne klopsiki!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńsuper pomysł! pycha!
OdpowiedzUsuńDziękuję ;)
UsuńBardzo fajny pomysł :) z pewnością wkrótce "ukradnę" go an swój obiadek:)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńświetny pomysł na obiad!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo fajny pomysł! Przecież do takich klopsików można chować różne różności.
OdpowiedzUsuńMożna schować co kto lubi najbardziej :)
Usuńpyszny obiad! zawsze lubię nadziane kotleciki, jestem ciekawa co mają w środku:)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie niespodzianki :)
UsuńBardzo przyjemna ta niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńLubię same smaczne niespodzianki :)
UsuńRobiłam identyczne latem, kiedy miałam sporo pysznych pomidorków z działki, takie klopsiki są pyszne:))
OdpowiedzUsuńPomidorki z działki-aż zazdroszczę :)
Usuńja zazwyczaj nadziewam serem żółtym, pyszny... :)
OdpowiedzUsuńO i muszę spróbować :)
UsuńUwielbiam takie klopsiki, do tego Burczaki, pyszny obiadek
OdpowiedzUsuń