Jeżeli myślicie o majowym wypadzie nad morze, albo może już jesteście na miejscu i nie wiecie gdzie skierować się na obiad, to dziś będę służyć Wam pomocą. Zapraszam nad same morze, do restauracji Sosnowa w Sobieszewie.
Restauracja położona jest w ośrodku wypoczynkowym, tuż obok plaży. Przed, albo po obiedzie można udać się na bardzo przyjemny spacer, sosnowym laskiem, wprost na plażę. W sekrecie Wam powiem, że Sobieszewo, to moja letnia oaza. Niby dalej jest to Gdańsk, ale tak naprawdę to zupełnie inny świat. Sobieszewo jest zieloną wyspą ( i to dosłownie), uwielbiam tracić tutaj czas na spacerach i łapaniu oddechu po trudach całego tygodnia. Ale wracajmy do restauracji, wystrój jest stołówkowy, jeżeli tak samo ważny jak jedzenie, jest dla Was wystrój sali, to nie oczekujcie fajerwerków. Jest po prostu stołówkowo.
Do restauracji wybrałam się w ramach akcji Weekend za pół ceny, więc na miejscu było naprawdę sporo ludzi, stąd też czas obsługi nie powalał na kolana, ale wiedziałam, że biorąc udział w tej akcji, godzę się na kolejki i dłuższe niż zwykle czekanie. Zamówiliśmy pierogi z kapustą i grzybami, solę w sosie cukiniowym z trawą cytrynową, z pieczonymi ziemniakami i surówką oraz pierś z kurczaka z mozzarellą i suszonymi pomidorami, wraz z sałatą i pieczonym puree. Po jakichś 25 minutach dostaliśmy zamówienie.
Ryba była przepyszna, bardzo delikatna , sos cukiniowy był aromatyczny i wyjątkowo kremowy. Delikatność cukinii świetnie podkręcała trawa cytrynowa. Ziemniaki były dobre, jak i surówka. Jeżeli chodzi o kurczaka, to był on smaczny, w zasadzie cały zestaw był naprawdę smaczny. Ale był spory minus, danie było ledwo letnie. Rozumiem zamieszanie i pośpiech w ramach tej akcji, ale mimo bardzo ciepłego dnia, wolałabym zjeść ciepły obiad. Na placu boju zostały pierogi, duże, delikatne ciasto, wypełnione do maksimum pysznym farszem. I mówię to ja, osoba, która nie lubi kapusty i nie znosi grzybów. Duży plus za ładnie podane dania, pierwszy raz jadłam bratki i muszę przyznać,że smakują pysznie.
Do Restauracji Sosnowej chętnie wrócę, ale raczej nie w czasie akcji promocyjnej. Zdecydowanie pośpiech nie służy sprawnemu wydawaniu posiłków i dbaniu by każde danie było ciepłe. Ale z tym musiałam się liczyć. Natomiast myślę,że jest to całkiem miłe i smaczne miejsce, by odwiedzić je podczas nadmorskich spacerów. Warto dać się skusić, jestem pewna, że polubicie te pierogi i pyszną rybę. A kurczakowi dacie szansę.
Restauracja Sosnowa, Ośrodek Wypoczynkowy Bursztyn, ul. Falowa 8, Gdańsk Sobieszewo
Ryba była przepyszna, bardzo delikatna , sos cukiniowy był aromatyczny i wyjątkowo kremowy. Delikatność cukinii świetnie podkręcała trawa cytrynowa. Ziemniaki były dobre, jak i surówka. Jeżeli chodzi o kurczaka, to był on smaczny, w zasadzie cały zestaw był naprawdę smaczny. Ale był spory minus, danie było ledwo letnie. Rozumiem zamieszanie i pośpiech w ramach tej akcji, ale mimo bardzo ciepłego dnia, wolałabym zjeść ciepły obiad. Na placu boju zostały pierogi, duże, delikatne ciasto, wypełnione do maksimum pysznym farszem. I mówię to ja, osoba, która nie lubi kapusty i nie znosi grzybów. Duży plus za ładnie podane dania, pierwszy raz jadłam bratki i muszę przyznać,że smakują pysznie.
Restauracja Sosnowa, Ośrodek Wypoczynkowy Bursztyn, ul. Falowa 8, Gdańsk Sobieszewo