Tradycyjne kotlety mielone,szybkie, tanie, sycące i bardzo domowe. Taki obiad pewnie wielu kojarzy z dzieciństwem. Przyznaję, bardzo lubię kotlety mielone. I cieszę się kiedy je szykuję. Mielone to fajne danie kiedy nie wiemy co przygotować na obiad, zawsze będą smakować. A,że robi się je szybko są wspaniałe w te dni kiedy nie chce się nam zbyt długo szykować obiadu.Moje kotleciki są mocno czosnkowe, idealne na jesień.
Dziś zdecydowanie miałam taki dzień. Przesadziłam z porannym spacerem do pracy, nie planowałam go. Po prostu wsiadłam do złego autobusu. W pracy ledwo zdążyłam przygotować wszystkie oferty. A po pracy byłam bardziej zakręcona niż przed. Jak nigdy potrzebuję spokojnego wieczoru. Na szczęście jutro sobota. Mam nadzieję,że się odkręcę i znajdę równowagę.
Przepis dodaję do akcji Błyskawiczny piątek
Składniki:
600 dg mięsa z łopatki
1 cebulka
4 duże ząbki czosnku
1 jajko
Czubata łyżka bułki tartej plus łyżka
Sól
Pieprz
Duża szczypta majeranku
Olej do smażenia- łyżka
Masło-łyżka
Mięso myję i mielę. Można użyć gotowego mielonego,ale najlepiej by mięso było zmielone w sklepie bezpośrednio przed zakupem.
Czosnek i cebulkę siekam, lekko podsmażam na maśle, dodaję majeranek. Mięso łączę z jajkiem, cebulką, bułką tartą i przyprawami. Wyrabiam dokładnie.
Formuję wilgotnymi dłońmi kotlety, obtaczam delikatnie w bułce tartej.
Rozgrzewam niewielką ilość oleju, kotlety smażę na małym ogniu na rumiano z dwóch stron-około 10-12 minut.
Podaję z ziemniakami z wody i ulubionymi surówkami.
jakoś nie przepadam za mielonymi
OdpowiedzUsuńi fajnie,że każdy lubi co innego:)
Usuńdokładnie:)
UsuńZjadłabym taką surówkę :D
OdpowiedzUsuńA mielone jadłam w dzieciństwie z ziemniakami i mlekiem rozciapciane u babci na wsi - lubiłam taką mieszaninę kiedyś :D
:)
UsuńO matko! Tak dawno nie jadałam mielonych, że muszę je zrobić :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńLubię takie dania :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZdecydowanie dla mnie :D
OdpowiedzUsuń:)
Usuńo kochana moje smaki:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńchcę zjeść;p
UsuńI jak, odkręciłaś się? ;)
OdpowiedzUsuńMielone lubi mój syn :)
I jak, odkręciłaś się? ;)
OdpowiedzUsuńMielone lubi mój syn :)
nieco tak :)
UsuńLubię mielone właśnie z czosnkiem - najlepsze z buraczkami na ciepło! :)
OdpowiedzUsuńo tak:)
UsuńLubię takie dania. :)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńPycha! Lubię dania z czosnkiem :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZjadła bym takiego doprawionego, pyszny.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńa ja nigdy nie przepadałam za mielonymi ze względu na konsystencję a teraz nie jem bo zrezygnowałam z mięsa ale podobno robię przepyszne kotlety:) Chłop ój mięsożerny jest więc zafunduję mu takie bardziej czosnkowe mielone, zobaczymy co powie:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMniam pysznie, czasami lubię zjeść mielone :-)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam wszystko co z czosnkiem tymbardziej teraz Kurcze taki prosty obiad a taki cudowny!
OdpowiedzUsuńCzosnkowe smaki - moje gusta smakowe! Mielone uwielbiam w różnych wariacjach, więc takie jak najbardziej do mnie przemawiają. Pyszny obiad! Pozdrawiam cieplutko, poniedziałkowo :)
OdpowiedzUsuńProste domowe danie za które niejeden odda duszę :)
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać że i ja mielone lubię bardzo :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam mielonych, z cytryną muszą super smakować :-)
OdpowiedzUsuń